#30

436 28 2
                                    

"-Jesteś adoptowana.
-Ale jak to?
Stoje po środku Wrocławskiego rynku Karol poszedł po kawę. Podeszła do mnie Sylwia
-Zemszcze sie na tobie obiecuje!
Teraz widze Karola pokazującego mi zdjęcie z przed trzech lat."

Obudziłam się z krzykiem aż takim że obudziłam Jule.
-Jezus Maria co się stało?
-Miałam zły sen. Jula przyjdziesz tu bo sie boje.
-Jasne tylko pójde po pościel.

Wtedy nie mogłam zasnąć bo uświadomiłam sobie że sprawa z Karolem jest wyjaśniona. Myślałam że takie sny są tylko w bajkach czy filmach ale ten wyjaśnił mi sprawe.

Ja rozumiałam ten sen tak:
Sylwia wykorzystała to że Karol jest w Poznaniu i włożyła mu do skrzynki moje zdjęcie z Wiktorem, przez co Karol miał myśleć że go zdradzam. I Sylwii celem było popsucie naszego związku... Teraz tylko pozostało mi czekać na 10:20 gdzie postaram namówić się z Karolem w parku.

9:30:
Postanowiłam zadzwonić do Karola:

-Karol wiem ty mnie teraz nie chcesz znać po tym co Ci zrobiłam ale chciałabym spodkać się z tobą w parku. Ale jak nie chce... Wtedy chłopak mi przerwał.
-Dobra Sandra to na którą? Powiedział lekko zirytowany.
-10:20? Może być.
-Dobra. Do zobaczenia. Powiedział kończąc połączenie.

Własnie się ubieram bo do parku mam tak z trzydzieści minut drogi.

W parku:
Zobaczyłam bruneta siedzącego na ławce.
-Hej. Powiedziałam zciszonym tonem.
-Hej.
-Karol bo ja wiem że jesteś na mnie mega zły ale jakbym mogła cie prosić nie będziesz przerywał mi w mojej wypowiedzi?
-Dobra.
-Karol pamiętasz jak po Meet up'ie byliśmy na rynku we Wrocławiu i ty poszedłeś po kawę?
Chłopak pokiwał głową na tak.
-No bo wtedy podeszła do mnie Sylwia i zaczęła mi gadać coś że to ja zniszczyłam wasz związek i w ogóle ale najbardziej utkwiły mi słowa że sie na mnie zemści... i dzisiaj w nocy śnił mi sie sen... najpierw przed oczami miałam obraz Klary jak mówiła mi że jestem adoptowana. Potem była Sylwia która mówiła mi że sie na mnie zemści, a na końcu byłeś ty wytykający mi zdrade... Wtedy uświadomiłam sobie że Sylwii planem było wykożystanie tego że jesteś ze mną w Poznaniu bo wtedy bez problemu mogła wrzucić moje zdjęcie z przed trzech lat... A potem jak ty zobaczyłeś to zdjęcie zerwałeś ze mną...
-Sandra bo wiesz co bo po tym jak z tobą zerwałem nie mogłem sobie tego wybaczyć. Wiele razy przyglądałem sie temu zdjęciu i faktycznie wyglądałaś na 15 lat... i mam do ciebie pytanie:
Dasz mi drugą szansę. To była tylko i wyłącznie moja wina. To jak będzie? Wybaczysz mi?
-Tak!- Nim się obejrzałam byłam w ramionach chłopaka.
-Kocham Cię. Wyszeptałam.
-Ja Ciebie też. Odpowiedział tak samo ściszonym głosem jak ja.
.
.
.
.
.
.
.
.
_______
Ok jest uzupełnienie poprzedniego rozdziału.♡♥

Uwierz W Marzenia//Kaiko FFOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz