Uwierz W Marzenia//Kaiko FF

#45

Myślałam tak z dwie godziny bo o piątej obudził się Karol z którym sobie pogadałam.

-Sandra... Bardzo cie przepraszam...
-Za co?
-Bo to ja poznałem cię z Kacprem, a jakbyś go nie znała to byś nie została...- Przerwał a mi po policzku spłyneła łza.

14:36:
Ból brzucha z każdą godziną jest silniejszy.
Postanowiłam iść do lekarza.

U lekarza:
Przyjęła mnie moja koleżanka z gimnazjum.
-No to co ci jest?- Zapytała.
-No bo potwornie boli mnie brzuch i moge być w ciąży...
-A no to kładź tam i podciągnij koszulkę.- Powiedziała wskazując na łóżko przy którym był komputer.
Posłuchałam koleżanki i poszłam w strone łóżka.

-Sandra jesteś w ciąży gratuluje.- Powiedziała a ja się uśmiechnęłam, lecz pod tym uśmiechem kryłam wszystkie negatywne emocje...

W domu:
Nie jestem pewna czy mówić o tym Karolowi.
Nie jestem pewna czy w ogóle ja chce to urodzić...
Albo wiem urodze je i dam Kacprowi*.
Moje przemyślenia przerwał Karol wchodzący do pokoju postanowiłam powiedzieć mu o wszystkim.
-Karol powiem ci coś ale obiecaj że się ze mną nie zerwiesz.
-Obiecuje.
-Ja...Jestem w ciąży...- Powiedziałam i zaczęłam płakać.
-Kochanie pomoge ci przez to przejść...- Powiedział i sie do mnie przytulił.
-Jesteś najlepszym chłopakiem na świecie.

Dwa miesiące później:
Brzuch mi trochę bardziej urusł. Urodzę dziewczynkę. Nazwę ją Daria.
Strasznie mi sie nudzi, jest mi zimno jak zresztą zawsze, jest luty i znowu pada śnieg, jednym słowem: MASAKRA.
Ale na szczęście jutro wraca Ola. A ja z Karolem ustaliłam że ja  zostaje u siebie.

Do: Iguś:
Hej pedale

Od: Iguś:
Hej parówo

Do: Iguś:
Co robisz?

Od: Iguś:
A no nic a ty?

Do: Iguś:
Nudze sie, oddycham, pije herbate, zimno mi i śpie.

Pisałam jeszcze z Igorem około godziny. Na początku nie miałam zamiaru żeby mu mówić o wydarzemiach z przed dwuch miesięcy ale wyszło na to że mu powiedziałam.

Pół roku później:
Jest sierpień a ja mam urodzić we wrześniu.
.
.
.
.
.
__________
Hi niewiem kiedy następny rozdział bo do niedzieli mam kuzynkę (Którą bardzo lubie) mam jeszcze kuzynkę którą z siostrą i kuzynką co jest teraz obgadujemy ale ona naszczęście jest u mojej babci która jest kilometr od mojego domu :)