#46

367 22 3
                                    

Jest sierpień a ja mam urodzić we wrześniu.

Miesiąc później:
Jutro mam rodzić. Trochę się boje. Nie nawidze bólu* jak się ciełam miałam nadzieje że się wykrwawie* i nie będę nic czuć.

Następny dzień (w szpitalu):
Obecnie drę sie na cały szpital. Czyli norma.

Już urodziłam Darię. Jest piękna. Podobna do mnie (moja skromność) tylko że ona jest blondynką.
Zastanawiam się czy dać ją Kacprowi czy nie? Ona będzie mi się źle kojarzyć... Trudno... Nie będzie miała taty... Ale w sumie... Karol jej go zastąpi. Mam nadzieje. Za pare godzin sobie z nim pogadam narazie idę spać.

Jest wcześnie (czytaj ósma) przyszedł Karol.
-Karol mam pytanie...
-No dawaj.
-Czy Daria może zostać z nami?
-A chcesz?
-Bardzo.
-No pewnie.
-Jesteś kochany.- Powiedziałam i go przytuliłam.

Następny dzień (w domu):
-Hej Ola- Powiedziałam wchodząc do pomieszczenia w którym siedziała.
-Hej. Ale piękna.- Podeszła do Darii.

Tydzień później:

-Sandra pojedziesz ze mną do Ostrowca?- Zapytał Karol.
-Jak nie będę sprawiała problemów to w sumie czemu nie.
-Ok to jutro jedziemy.

Następny dzień:
-Zaopiekujesz się Darią?- Zapytałam Ole.
-No pewnie.

To Darie już mam z głowy teraz jeszcze trzeba się spakować...

Z Karolem już jedziemy a mi przypomniało się że w Ostrowcu jest to wredne babsko! Mam nadzieje że przeżyje...

Na miejscu:
-Hej.- Krzyknął Karol wchodząc do mieszkania.
-Dzień dobry- Powiedziałam.

Mama Karola była przerażająco miła!
-Ja dzisiaj wychodzę na kilka dni a tu przyjedzie Michał- Powiedziała.

Około 20:45 przyjechał Michał i wyjechała ich mama.
-Siema.- Powiedział Karol i przybili sobie "męską" piątke.
-Hej Sandra jestem.- Powiedziałam i podałam mu rękę.
-Hej Michał.- Przedstawił mi sie.
.
.
.
.
.
.
.
.______
Hej bo jest taka sprawa że ta książka powoli się kończy... Ale mam pomysł na następną też o Kaiko. Więc piszcie co myślicie o następnej ;) ♡♥

Uwierz W Marzenia//Kaiko FFOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz