#20

691 36 5
                                    

Julka znalazła sobie prace i nie ma jej prawie cały dzień w domu.

Dwa dni później:
Dostałam kolejnego anonima ale jak go czytałam Karol był ze mną treść anonimu była taka:
,,Nie dałaś pieniędzy i byłaś na policji teraz przysięgam nie pobijemy cie tylko zabijemy jeśli chcesz tego uniknąć to lepiej zapoznaj się z instrukcją:
Nie idziesz na policje ani nie dzwonisz,
Zostawiasz 700.000 złoty na boisku przed domem. Z kasą przyjdź dzisiaj o 23:45"
Już sie nie boje szczegulnie jeśli policja cały czas obserwuje mój dom i jeszcze otaczało mnie tyle wspaniałych osób...

Dwa miesiące później:
Jest maj, jest gorąco, jest nudno, od czasu do czasu wieje chłodny wiatetek a moich prześladowców jeszcze nie złapali zastanawiałam sie tylko po co z Igorem poszliśmy na policje skoro oni i tak mi nie pomagają. Przez cały kwiecień zaczęłam domyślać się kto mógł być jednym ze sprawców pobicia, bo jeszcze zanim uderzyli mnie w głowe to zdążyłam się obrucić i zobaczyć oczy jednego z nich.
Były one tak pięknie zielone, że tylko siedzieć i patrzeć. Głównym podejrzanym był mój były... Adrian on mnie nadal kocha a ja go nienawidze popsuł mi życie. Nawet z tego co pamiętam to miał przeprowadzić się do Warszawy nawet ostatnio go widziałam jak jechałam z Karolem Karolem na impreze. Dziwnie sie wtedy czułam bo stał centralnie przed moim domem. Ale planuje zzadzwonić do niego i pokazać mu te anonimy chce zobaczyć jak zareaguje...

-Halo Adrian przyjedź do mnie na Mostową 12.
-No dobra ale co sie stało że tak rok po tym co ci zrobiłem tak po prostu do mnie dzwonisz?
-Dowiesz sie jak przyjedziesz...
Wtedy sie rozłączyłam i zadzwoniłam do Igora.
-Igor przyjedź jak najszybciej możesz bo sprowadziłam byłego i sie boje on już jedzie.
-No dobra zaraz będe.

Igor na całe szczęście przyjechał jako pierwszy wytułmaczyłam mu o co chodzi.
Nagle usłyszałam dzwonek do drzwi stał tam Adrian niemal natychmiastowo wiedziałam że to on mnie pobił. Miał taką samą sylwetkę i oczy. Wtedy coś we mnie pękło miałam ochote go zabić za to ile musiałam cierpieć przez tego gnoja... Ale powstrzymywałam to i powiedziałam mu tylko żeby wszedł do mieszkania.

Pokazałam mu listy a ten prawie od razu chciał uciekać ale na szczęście za drzwiami stała policja i go złapała teraz tylko czekam na rozprawe w sądzie...
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
________________
Hej Szczupaki!
Jak tam po Sylwestrze? Jak mija rok? ♡♥

Uwierz W Marzenia//Kaiko FFOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz