Rozdział 6

2.5K 348 18
                                    

Drogi Williamie,

Jak można umrzeć podczas dyrygowania? Rozumiem bycie pracownikiem kolejowym* ale myślałem że praca muzyka należy do dosyć bezpiecznych zajęć. Przyznam, że twoja lista "ulubionych" nie jest tym czego oczekiwałem, ale w sumie to dobrze. Wysłałbym Ci paczkę Yorkshire Gold, gdybym wiedział gdzie jesteś (i gdybyś zostawał w jednym miejscu wystarczająco długo)- kiedyś piłem ją cały czas, ale od jakiegoś czasu nie jestem w stanie znieść jej smaku. Myślę, że wciąż mam w szafce nieotwartą paczkę. Dla mnie:

ulubione jedzenie: chyba każdy rodzaj curry
ulubiony kolor: "beżowy" był moim ulubionym przez długi czas, ponieważ to pierwszy kolor, który nie ma normalnej nazwy (jak czerwony, niebieski, zielony, itp), którego się nauczyłem. Dorośli śmiali się z tego powodu cały czas, kiedy byłem mały. Nie sądzę, że mam jeszcze ulubiony kolor, ale mój ulubiony sweter (często noszę swetry) jest taki owsiankowo-beżowy i przypomina mi o czasach, kiedy wszyscy myśleli, że jestem nadzwyczaj inteligentny jak na swój wiek.
ulubiona książka: trochę przestarzałe, ale zawsze byłem fanem Agathy Christie. Właściwie wprowadziła mnie do świata kryminałów. Przeczytałem "Dziesięciu małych Murzynków" co najmniej kilkanaście razy, i do tego kilka razy, kiedy zmienili tytuł i nie zorientowałem się, że już to kiedyś czytałem. Ma genialne zakończenie.
ulubiony instrument muzyczny: mój ostatni współlokator grał na skrzypcach i sprawił, że pokochałem ten instrument (grałby genialnie, był na tyle zdolny, tylko że nie zawsze zawracał sobie tym głowę). Nigdy nie myślałem, że będę fanem muzyki klasycznej.
ulubiona piosenka świąteczna: zgodzę się z tobą co do większości dzisiejszych popowych piosenek, ale moja mama miała piękne nagranie "O Come O Come Emmanuel" -tylko głos, bez instrumentów ani chóru w tle- i mógłbym go słuchać godzinami. Ta piosenka przypomina mi o świętach przed śmiercią mojego taty. Zrobiło się słodko-gorzko, ale proszę bardzo.

Masz jakąś rodzinę? Mieszkają w Anglii czy gdzieś indziej? Ja mam siostrę, tutaj w Londynie, ale nigdy dobrze się nie dogadywaliśmy i rzadko ją widuję. Właściwie to widzę jej ex częściej niż ją. Prawdopodobnie powinienem do niej zadzwonić czy coś.

-John

*W angielskim dyrygent i ktoś kto pracuje na kolei, są określeni tym samym słowem- conductor (nie przetłumaczyłam tego jako konduktor bo wydaje mi się że konduktorzy pracują w pociągu a nie przy torach xd )

ii znalazłam dla Was piosenkę, o której pisze John :) starałam się znaleźć wersję acapella ale nie udało mi się :( https://www.youtube.com/watch?v=AdR79P-2ewo

Następny rozdział w weekend. Jak zawsze czekam na komentarze :)

"Dear John" by wendymarlowe (polish translation)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz