Rozdział 45

1.6K 288 17
                                    

Drogi Williamie,

Cieszę się, że doszliście do kompromisu- miałem takie jedno traumatyczne przeżycie, miałem wtedy mniej więcej 13 lat i po raz pierwszy miałem mokry sen. Moja mama zobaczyła pościel i nalegała na "rozmowę". Dziwnym trafem zbiegło się to z czasem, gdy zaczynałem sam robić swoje pranie. Są rzeczy, których nigdy nie chce się usłyszeć od rodziców, wiesz? A obrazowe opisy dotyczące tego jakich środków antykoncepcyjnych używali są z pewnością jedną z tych rzeczy.

Do przychodni przyszła dzisiaj kobieta z poparzeniem drugiego stopnia na ramieniu. Pomyślałem o Tobie i zastanawiałem się jak Ci idzie zdrowienie? Żadnych infekcji? Żadnych nowych blizn? Czujesz się lepiej?

Dużo o tym myślałem, jako że do naszego spotkania coraz bliżej, i muszę Ci to powiedzieć- mam nadzieję, że wiesz, że nie zależy mi na Twoim wyglądzie. Zakładam, że jest jakaś głębsza przyczyna Twojej niechęci do dzielenia się zdjęciami, czy rozmawiania przez telefon i chcę, żebyś wiedział, że nie obchodzi mnie jeśli masz nadwagę, seplenisz, masz blizny, albo masz inne kompleksy dotyczące Twojego ciała. Ja sam mam blizny, niektóre widać, i nie mam najmniejszego zamiaru narzekać na Twoje. Naprawdę- to nie ma znaczenia. Więc jeśli, któraś z tych rzeczy sprawia, że się denerwujesz, przestań.

-John

Jest rozdział, krótki niestety :/ Kolejny rozdział jutro :D

iii CHCIAŁAM WAM BARDZO PODZIĘKOWAĆ! WYBIŁO 20K WYŚWIETLEŃ MOJEGO TŁUMACZENIA DEAR JOHN <3 Wiem, że nie czyta mnie aż tylu ludzi, ale 20K wyświetleń to samo w sobie jest dużo, nawet jeśli dużo osób rezygnuje po 1 rozdziale :D DZIĘKUJĘ wszystkim Wam, którzy czytają mnie na bieżąco, jesteście dla mnie jak przyjaciele :) Dziękuję Wam za każdy komentarz :D


&quot;Dear John&quot; by wendymarlowe (polish translation)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz