Drogi Johnie,
To prawdopodobnie pierwsze "zalecenia lekarza" jakich mam zamiar gorliwie przestrzegać! Dobrze być w "domu", powiedzmy, nie mieszkałem tu od lat, więc to nie to samo. To mój dziecięcy pokój, moje rzeczy, ale teraz czuję się bardziej jakbym odwiedzał siebie z przeszłości, w ogóle nie czuję, że te rzeczy są "moje". Uczęszczałem głównie do szkół z internatem, więc "mój" pokój, był tylko miejscem, w którym przebywałem w święta i podczas wakacji- a i tak nie zawsze, jeśli gdzieś wyjeżdżaliśmy. Wczoraj popołudniu kazałem moim opiekunom wnieść tutaj telewizor, żebym mógł przynajmniej oglądać jakieś głupie programy i udawać, że godziny nie ciągną się jedna za drugą. (Oh, i miałeś rację- gospodyni moich rodziców obrzuciła mnie jednoznacznym spojrzeniem, kiedy zobaczyła stertę rzeczy do prania, po tym jak z Tobą rozmawiałem. Myślę, że i ja i ona mamy zamiar udawać, że to drugie nie wie czym jest seks albo orgazm i oboje będziemy wtedy szczęśliwsi.)
-William
Następny rozdział w niedzielę :D Dziękuję za wszystkie Wasze komentarze i ogólnie za to, że czytacie to co wstawiam <3
CZYTASZ
"Dear John" by wendymarlowe (polish translation)
FanficPo śmierci Sherlocka, John decyduje się założyć profil na portalu randkowym. Wchodzi w związek na odległość z enigmatycznym mężczyzną, który przypomina mu Sherlocka w każdy możliwy sposób. LINK DO ORYGINAŁU https://www.fanfiction.net/s/10838084/1/De...