Dwa miesiące tamu naukowcy odnaleźli nowy wirus. Liczył ponad tysiąc lat i bardzo szybko się rozmnażał. Przywieźli go z północnego bieguna, gdzie dotychczas był endemitem. Robili nad nim różne badania, dopóki kilku naukowców się nim nie zaraziło. Przez kilka tygodni nie było żadnych objawów ani skutków ubocznych. Wszystko było dobrze, ogłoszono, że jest to za słaby wirus, żeby uszkodzić inne organizmy. Ludzkość odetchnęła z ulgą. Jakiś czas później, jeden z naukowców wypadł z okna i zginął. Podczas gdy jego rodzina organizowała pogrzeb, on ożył w kostnicy. Jednak nie był taki jak wcześniej. Nie potrafił mówić i normalnie chodzić. Był jak w transie. Kiedy zbliżył się do niego ktoś inny, zaatakował go i zaczął jeść. Przez ugryzienie zakażonego przechodzisz przemianę o wiele szybciej. Powoli zamieniasz się w takiego samego potwora jak on. Funkcjonują dzięki części mózgu, która każe im jeść inne organizmy. Jedyną opcją jest rozwalenie im głowy. Sytuacja wydaje się łatwa, ale nie wtedy, kiedy prawdopodobnie ponad 90% ludzkości jest zakażona.
Witam w moim świecie.
_____________
Martyna wraca z nową dawką i zupełnie nową tematyką!
Mam nadzieję, że ktoś tutaj zajrzy, a przede wszystkim zostanie. :D
CZYTASZ
Still alive
Science FictionPisane bardzo dawno temu. Ostrzegam przed masą błędów każdego możliwego rodzaju oraz dużą ilością niedociągnięć fabularnych. Obecnie pracuję nad nową wersją. Najwyższe notowania: • sci-fi - 01 w dniu 29.06.2021 ♥ • #zombie - 01 w dniu 08.06.2018 •...