Over

112 9 2
                                        

Luke's POV

Lily bierze kąpiel a my z chłopakami ogarniamy jak to wszystko rozwiązać.
Sam nie wiem co o tym myśleć. Zespół jest dla mnie ważny i pragnę wybić się poza szereg ale chciałem zrobić to z Lils. Co teraz?

Wszyscy są przybici. Lils myśli, że to dlatego, że Parker nie chce z nami współpracować. Nawet nie wie jak się grubo myli...

********************************
Lily's POV

Leżę w wannie relaksując się. Na prawdę tego potrzebowałam.
W pokoju dziwnie ucichło. Dziwne, chłopcy nigdy nie są cicho.
Może to dlatego, że się nie udało?
Mi też jest smutno, no ale bez przesady. Możemy szukać pomocy gdzieś indziej. Jest mnóstwo wytwórni. Wierzę, że nam się uda.

*********************************
Właśnie wychodzę z łazienki w koszulce Luke'a. Uwielbiam jego ubrania.

Słyszę jakieś szepty.

- ....Lils.... - Usłyszałam Asha.

Nie chcę podsłuchiwać i naprawdę nie mam tego w zwyczaju ale oni rozmawiają o mnie.
Podchodzę bliżej i staję za drzwiami.

- Nie możemy jej tego zrobić. - Powiedział Calum. O czym oni mówią?

- Lily to zrozumie. - Powiedział mój pingwinek.

- Nie, Luke. Lily jest częścią zespołu. - Powiedział ostrzej Ashton.

Nadal nie rozumiem.

- Ja z nią porozmawiam. Nie będzie miała do nas żalu. Wiecie, że Lily jest ugodowa. To jest szansa dla nas a Lils zawsze może nam pomagać w pisaniu piosenek i w ogóle. - Powiedział blondyn. Kurwa. To to o czym ja myślę?

Niemożliwe.

- Kurwa, Luke. To Twoja dziewczyna. Chcesz jej kosztem zostać gwiazdą, gdy ona będzie żyć w Twoim cieniu?! - Podniósł głos Ashton. - Wiesz co, jesteś pieprzonym samolubem. Mówisz jej, że ją kochasz a tak naprawdę nie obchodzą Cię jej interesy a tym bardziej uczucia.

Luke spojrzał na chłopaków a potem westchnął głośno.

- To nie tak. Kocham Lils, naprawdę. Chcę, żeby była szczęśliwa. Jednak wiem, że nie chciałaby bym ja przez nią nie mógłbym spełniać swoich marzeń. Zrozumie to.

Wszystko stało się jasne. Parker chce zespół, ale beze mnie. I mój chłopak pierwszy wpadł na pomysł, by mnie wykluczyć. Nie wierzę. Jakiś pieprzony sen.

Łzy zbierają mi się w oczach i zakrywam usta dłonią.

- Nie, Luke. - Powiedział Calum. - Zawsze dbałeś tylko o siebie.

Więc taki naprawdę jest Luke? Zapatrzony w siebie.

Z moich ust wydobywa się szloch i w tym momencie oczy wszystkich skupiają się na mnie.

- Lily... - Wyszeptał Luke a ja tylko odwróciłam się na pięcie, ubieram buty i wybiegam z hotelu.

Nie wierzę w to co usłyszałam.

Moja wielka miłość okazała się zwykłą pomyłką.

***********************************
Luke's POV

- Kurwa ! - Krzyknąłem.

Calum i Michael siedzieli ze spuszczonymi głowami a Ashton właśnie wybiegł za Lily.

Ja pierdole. Co ja zrobiłem. Lily miała tego nie słyszeć. Miała się dowiedzieć o tym w inny sposób. Nie tak.

Kocham ją, naprawdę. Może po prostu nie było nam dane razem robić kariery?

End Up Here & TORN| L.H. Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz