*Następny dzień- sobota*
Wstałam o 11:00... Ups? O 12:00 przyjdzie Jula. Wstałam i się ogarnęlam. Idealnie. Właśnie czesałam włosy, kiedy dziewczyna wbiegła do mojego pokoju i rzucila się na moje łóżko.
- Ja się normalnie zaraz potne!- krzyknęła. Byla wkurzona.- Dostałam 2 z bio!- złapałam się za moje nadgarstki. Moja twarz mogła wyrażać smutek, co dziewczyna zauważyła. - hej! Żartuję!- zaśmiała się i mnie przytuliła.
Właśnie o to chodzi. Ona żartowała. A ja? Chciałam się rozpłynąć w powietrzu... Dlaczego? Bo czułam się żałośnie...
- Tak, wiem...- uśmiechnęlam się i zeszłyśmy na dół na śniadanie. Zrobiłam nam płatki z mlekiem. Usiadłyśmy przed TV, a ja zaczęłam skakać po kanałach.
- Zatrzymaj!- krzyknęła Julka. Leciały jakieś wiadomośći z Port Talbot. Wszystko jasne dlaczego chciała zatrzymać.
Patrzyłam w telewizor i nie mogłam uwierzyć. Mówili, że udało im się schwytać niebezpiecznego mężczyznę, który prześladował nastolatkę i próbował ja zabić. To on. Złapali go. Po roku...
- O ja cię! Biedna dziewczyna... Przeżyć coś takiego?! Straszne...- zaczęła Jula, a ja byłam bliska płaczu.
- No właśnie, musiała się czuć strasznie...- ledwo to powiedziałam.
- No bez kitu!- krzyknęła.- O apropo! Mam 2 bilety M&G na BaM! A Ty Idziesz ze mną!-przytuliła mnie baaardzo mocno.
- Ale ja... Ni...- nie dała mi skończyć.
- To nie było pytanie tylko stwierdzenie moja droga! Wiesz, ze nie jestem dobra z angielskiego, a ty tam mieszkałaś... Musisz mi chociaż tłumaczyć! Proszę....- zamachała rzęsami, a ja przewróciłam oczami.- Jesteś najlepsza!!!- przytuliła mnie.
- Kiedy?
- Za dwa dni!
Nie mogę spotkać Leo... Co jeśli mnie pozna? Ludzie mnie nie rozpoznali, ale oni mnie nigdy nie widzieli na żywo... a on... Codziennie... Jak ja mam to zrobić. Jak go spotkam będzie chciał wyjaśnień... Wolę z tym poczekać do czasu kiedy ojciec Wiki wyląduje w pierdlu.
Pezecież jeszcze moze się jakoś z tego wykręcić.
Poza tym... Odgrzebywac to co już dawno powinno być zakopane? Czy to ma sens?
Siedzialam i udawalam, że uważnie słucham Julki, ale tak na prawde jedyne co słyszałam to cichy szept "to ma sens". Głos byl męski, znałam go, ale dawno nie słyszałam...
Proszę o gwiazdki i komy!😂💟💕
Zapraszam tu👇
ItsnotMyProblem143
CZYTASZ
"Anioł" |L.D| Cz.II // ZAKOŃCZONE
Fanfic*2 CZĘŚĆ "ANIOŁ |L.D|"* Zabawa, uśmiech, przyjaciele, rodzina, życie, smutek, płacz, strach, ból, wypadki, śmierć... Żyjemy na krawędzi, ale kiedy spadniemy? Nie wiemy. Od tego dzieli nas tylko czas. ^^^ Mam nadzieję, że zaskoczy Was zakończenie☺ *0...
