43. Śmiech, śmierć, senna wizja. ( I tak trwała wiara nadzieja i miłość...)

2.7K 190 91
                                    

MIAŁAM DODAĆ TO W ŚRODE ALE DOSTAŁAM 5+ ZE SPR Z GEO I JESTEM MEGA SZCZESCLIWA WIEC PODZIELE SIE TA RADOSCIA!!!
Krotki ale jest...

****

Kiedy się już od siebie oderwaliśmy delikatnie się uśmiechnęłam. Spojrzałam na Leo, zrobił to samo.
- Wiesz, ta gra... To była najgorsza gra w jaką grałem, ale jednyna, w której cieszę się, że przegrałem...- puscił mi oczko.
- Tęskniłam za tobą...- przytuliłam go.
- To znaczy, że mi wybaczasz?- zapytał niepewnie.
- Ja nie mam ci czego wybaczać...
- Oj masz...- uśmiechnąl się.
- Ale to już historia...- pocałowałam go w policzek.- Może kiedyś wyciągniemy z niej jakieś wnioski..- dokończyłam szeptem...

***

Siedzimy we troje...
Tak jak kiedyś! Ja, Leo i Charlie. Opowiadam im o wszystkim co się działo w moim życiu, a oni cierpliwie słuchają. Dużo się śmiejemy, nie pamiętam kiedy ostatnio byłam taka wesoła.

- Ej a tak właściwie to gdzie jest Michał? Dawno się z nim nie widziałam.- zapytałam biorąc żelka do buzi. Widziałam jak chłopcy na siebie spoglądali, przestraszyłam się. Leo usiadł obok mnie i objął mnie ramieniem.- Co jest?- boję się
- Myśleliśmy, że wiesz... Zginął w wypadku samochodowym dwa tygodnie temu... Jego rodzice przeprowadzili się do Londynu i tam zabrali ciało** i go pochowali...- po tych słowach poryczałam się na maxa. Leo mnie uspokajał, tłumaczył... Tylko nie wiem co. Rozumiem pojęcie śmierci, stykam się z tym niemal codziennie, ale co z tego, skoro jak już ktoś umrze to czuję się jakbym dopiero dowiedziała się, że życie kiedyś się kończy...

Płakałam tak dość długo, chłopcy mnie uspokajali, az w końcu zasnęłam...

**

- Panie doktorze... Jakie są szanse?- zapytała wiecznie spokojna kobieta.
- 50... Przykro mi...- słyszałam jak ochodzi, a kobieta zostaje sama.
- Ale jak to przykro... Przecież to aż 50% prawda? To dużo...- zaczęła płakać tak jak ja niedawno... Niestety ja wciąż nie wiem o co chodzi.. Może to jakaś wizja senna?
***

Obudził mnie budzik, przypominając tym samym o życiu... Mglistym i szarym, ale z przebłyskami słońca i kolorów...

Odblokowałam telefon, miałam jedną wiadomość..

Od: Leo❤
Dzień dobry, kocham cię💕😅

*************************

"I tak trwała miłość nadzieja i wiara, a z nich wszystkich miłość była najsilniejsza..."

**idk czy tak można ale cii

***

Nie pisze dlugich rozdzialow bo mi przykro ze to juz praeie koniec..
😓😓😓

***
Wiecie co? Zrobiłam sbo zdj z Rafałem Brzozowskim i wyszedł na nim troche jak pedofil😂😂😂

"Anioł" |L.D|   Cz.II // ZAKOŃCZONEOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz