13.Elena Forgiveness. Uratują nas?

169 18 5
                                    

*-Przestań się tak zachowywać Niklaus-krzyknęła Emily.
-A ty przestań podważać moje rozkazy, chodźcie za mną.-rozkazał.
-Dobrze.*
Po chwili byliśmy przed ogromnymi drzwiami, Niklaus nacisnął klamkę i otworzył przed nami drzwi ,pokazując gestem żebyśmy weszły do środka pierwsze.
Gdy weszłam zaóważyłam od razu ogromny stół dla hmmm... jakichś 200-stu osób? Był On pełen jedzienia, kurczak, rużne sałatki, dzemy, cieplutkie jak mniewam bułeczki, pączki, ciasta rużnogo rodziaju i wiele ,wiele innych pyszności.
-Siadajcie i jedzcie-powiedział Niklaus.
Tak też zrobiłyśmy ,usiadłyśmy przy wielkim stole ,Emily zaczęła jeść, lecz Ja nie mam ochoty ,bardzo mnie to wszystko przytłacza to porwanie i Niklaus...
Po zjedzonym posiłku poszłam razem z Emily do pokoju w ,którym na początku się znalazłam.
-Dowiedziłam się o tobie i zaczęłam cię szukać po całej tej głupiej willi.
-Z kąd?
-Dziwnie mi to mówić ale z twojego pamiętnika. Przepraszam, że grzebałam, ale chciałam się o czymkolwiek dowiedzieć .
-Dobrze nic się nie stało.
Emmm dużo czytałaś?
-Nie nie, tylko pierwszy wpis, potem już wiedziałam ,że to ty.
-Okej, kocham cię-powiedziała przytulając się do mnie.
-Ja ciebie też.
Po paru minutach Emily zasnęła w moich ramionach. Poczułam wibracje w kieszeni.
Co?!
To nie możliwe!
Czy on mi zostawił telefon?!
Nie wieżę!!!
Wyjmuję telefon i patrzę na ekran z niedowieżeniem, że go widzę.

Twój kotek Damon💪😘:
Gdzie jesteś? Wszyscy się o ciebie martwimy.
(Nie ja ustawiłam ten pseudonim, to pewnie Damon)
Uśmiechnęłam się do telefonu mimowolnie i zaczęłam pisać
Ja:
Zastałam porwana przez Niklausa , proszę pomusz nam.
Twój kotek Damon💪😘:
Co?! Gdzie jesteś? I jak to "nam"?
Ja:
Nie wiem w jakiejś białej willi ,jest duża, podejżewam ,że jestem w innym mieście,
A to "nam" potem ci wytłumaczę.
Twój kotek Damon💪😘:
Dobrzę znajdę Bonnie i Stefana, zajmiemy się tym.
Ja:
Dziękuję, że znów mnie ratujesz.
Twój kotek Damon💪😘:
Nie ma za co ,do zobaczenia😘
Ja:
Papa.

-Emily.-powiedziałam szeptem.
-T-taaaak?-powiedziała zaspanym głosem.
-Mój przyjaciel po nas jedzie.
-Co?! O matko!!! To cudownie!-zaczęła krzyczeć i jakoś dziwnie tańczyć.
-Już okej, okej opanuj się dobrze?
-Dobrze, emmm przyjaciel?-zapytała robiąc minę tak zwanego "pedofila".
-Tak przestań, jego brat Stefan to mój chłopak, ale nie On -zaczęłyśmy się śmiać.
-Okej ,okej. Kumam.
-Idź spać dobrzę?
-dobrzę, dobranoc.
-dobranoc-powiedziałam po czym położyłam się obok niej.

___Na następny dzień___
Obudziłam się z bólem głowy, mam nadzieję, że Pan wszystko chcący i wiedzący (Niklaus) da mi jakąś tabletkę na ból, najlepiej Apap .
Wstałam z łużka Emily jeszcze spała , skierowałam się ku drzwiom łazienki, otworzyłam je i weszłam do środka zalatwiłam swoje potrzeby i wróciłam do Emily ,która jeszcze spała, przyjżałam się dokładniej małej biblioteczce ,i podeszłam do niej, zaczęłam przeglądać książki i nagle natrafiłam na pamiętnik, ale nie był to pamiętnik Emily.
Pisało na nim tylko:

Kto szuka ten znajdzie
                                       N.
                                           E.
Nie wiedziałam co to za inicjały , otworzyłam pamiętnik i zaczęłam czytać:

Drogi pamietniku.
Jestem nieśmiertelny tak samo jak miłość...
Brakuje mi tej mojej tej jedynej i tej na zawsze ,nieśmiertelnej jeszcze bardziej niż żeczy nieśmiertelne.
Mojej kochanki, mojej żony i najpiękniejszej kobiety w moim życiu, tak bardzo mi brakuje...
Mam nadzieję, że ją znajdę i, źe jeszcze uda nam się uratować ten zwjązek...
A tym czasem do widzenia.
                                       Niklaus

Gdy skończyłam czytać ,nie budząc Emily wyszłam z pokoju, skierowałam się w stronę schodków po, których pierwszy raz wychodziłam, zeszłam na dół w poszukiwaniu Niklausa, po chwili go znalazłam leżał rozłożony na szarej kanapie zajadając jakąś dziewczynę i oglądając film.
Choć właściwie nie wiem czy go oglądał.
-Co ty tu robisz?-zapytał się mnie nawet nie spoglądając w moją stronę.
-Stoję. Nie widać?-odpyskowałam Mu.
-Co tu robisz? Pytam się!-powiedział ostro.
-Przyszłam do ciebie.
-Po co?
-Po to żeby porozmawiać o twojej "Miłości"-powiedziałam acentując ostatnie słowo i robiąc niewidzialny cudzysłów rękami w górze.
-Wyjdź! Idź do swojego pokoju i mi nie zawracaj głowy!-teraz krzyczł, lekko podskoczyłam bo nie spodziewałam się takiej reakcji i wróciłam na górę mówiąc przy okazji:
-Nie jestem twoją zabawką, ani Emily!
-Zobaczymy!-krzyknął.
Weszłam po schodach na górę po czym skierowałam się do pokoju w ,którym spałam razem z Emily.
-Cześć. Jak się spało?-zapytałam
-Dobrze. Gadałaś z tym twoim przyjacielem?
-Już do niego piszę-chciałam wyciągnąć telefon z kieszeni lecz jego tam nie było-Nie ma! Nie ma telefonu! Zobacz w łużku Emily.
Emily się poderwała i zaczęła przegrzebywać łużko.
-Nie ma.
-Niklaus go pewnie zabrał.
-Zapewne.

*-*Perspektywa Niklausa*-*
-Ehhh ,mnie nie tak łatwo przechytrzyć-powiedziałem sam sam do siebie włączyłem telefon Eleny i zaczałem przeszukiwać wiadomości .
-No ładnie! Już wezwała Damona!-tym razem krzyknąłem sam do siebie.
Wstałem z kanapy i skierowałem się w stronę drzwi wyjściowych, wyszłem z domu zamykając drzwi na 4 spusty, poszłem prosto do pobliskiego burdelu.
Zająłem się tam pewną brunetką ,z której wycisnąłem całą krew.

Hejka!!!❤❤❤
Mam nadzieję ,że rozdział fajny hehehe.
Zapradzam do gwiazdkowania i komentowania😘😘😘.
Pozdrawiam serdecznie
Zosiek💓💘💝💞💟💖💪😘

Ps.zapraszam do książki victoria_x_x pdt. I Need You😍😘 .
Przy okazji dziękuję wszystkim za życzenia, bardzo mnie to uszczęśliwiło i aż się rozpłakałam. 😂😢😭😍❤

853-słowa

Dwa Pamiętniki ✅✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz