Otworzyłam pokój i weszłam do srodka, usiadłam na łóżku, czułam z jednej strony radość ze spotkania z chłopakami, a z drugiej smutrek. Nie wiedziałam co robić, czekałam mnie trudna rozmowa z Mariuszem. Trudno jest nie wracać do wspomnień... On na prawdę dał mi wiele szczęścia, ale też sprawił wieke bólu. Nie jestem w stanie o tym zapomnieć i mu wybaczyc.
A na pewno nie chce juz z nim być, czuję, że nie odbuduje tego zaufania do niego. On wszystko rozwalił na swoje własne życzenie. Chcę, aby współpracował ze mną jako piłkarz i niech tak pozostanie.
On ułoży sobie życie na nowo, a ja? Ja nie wiem, nie wiem czy będę w stanie sobie je ułożyć tak, aby być na nowo szczęśliwa.
Łatwo się mówi, ale ciężko o takich przeżyciach komuś zaufać. Cały czas później chodzi Ci po głowie myśl, że może tą osoba tez kłamie za chwilkę wszysto zniknie.
Chce aby nasza współpraca przebiegła chociaż bez ie potrzebnych kłótni, na prawdę nie chce się sprzeczac z Mariuszem. Szanuję jego decyzję i teraz pora na nowo wszystko sobie ułożyć.
Jest trudne, ale da się to wykonać przy wsparciu bliskich osób.
Postanowiłam iść się przejść, zaczerpnąć świeżego powietrza, wstałam z łóżka I skierowałam się w stronę wyjscia z pokoju. Zamknęłam go i poszłam powoli korytarzem po drodze spotkałam kilku chłopaków, Grosik śpiewał i tańczył na korytarzu, dobrze, że chociaż im humory dopisuja.
Zjechalam windą w dół w drzwiach minęła mnie Nowa dziewczyna Mariusza. Spojrzała na mnie zlowrogo i weszła do windy. Nie zamierzałem się nią przejmować, bo szkoda mi było na nią mojej uwagi.
Miałam lepsze rzeczy na głowie niż zamartwianie się nią. Opuscilam hotel, jak na końcówkę maja była piękna pogoda, słońce, delikatny wiatr i piękne błękitne niebo. Czego chcieć więcej?
Może tylko szczęścia? Ehh czego ja wymagam...
Poszlam na stadion, który znajdował się obok hotelu, mogłam tam odpocząć i posiedzieć w ciszy, usiadłam ba jednym z krzesełek i włączyłam sobie radio.
Czas płynął, a ja czułam się trochę lepiej, perspektywa rozmowy z moim byłym facetem nie motywuje mnie, ale im szybciej zamknie się dany rozdział tym mniej będzie bolało...
Po chwili dostrzegam na boisku Piotrka, który zawzięcie trenuje strzelanie gola, uśmiecham się, wstaje z krzesełka i chce już wyjść i nie rozpraszac go.
Czuję, że chłopak łapie mnie za rękę i przyciąga do siebie. Spoglądam mu w oczy, on usnuecha się, a ja dostrzegam w jego niebieskicb oczach blask.
-Ewcia, poczekaj, chcę ci coś powiedzieć...
-Mów słucham. -spoglądam mu w oczy.
-To dzięki tobie żyję, gdyby nie ty dziś mógłbym już tu nie stać. Zawdzięczam ci wszystko... tak bardzo chciałbym dać to szczęście, którego nie dał ci Mariusz. Kocham cię tak prawdziwie jak nikogo...
-Ja nie wiem co mam powiedzieć, to co powiedziałeś-po moim policzku spływa łza, wzruszył mnie tym wyznaniem.
-Czenu płaczesz? -pyta i ociera mój policzek.
-Wzruszylam się - wydukalam.
-Ewcia! -przytula mnie, mocno go przytulam.
Oddałam się od niego, spogladan Puotrkowi w oczy, panuje wokół cisza, czuję jego oddech na mojej twarzy, powoli przybliża się do mnie, nasze usta dzielą milimetry, patrzymy na siebie i czuję jak usta Piotrka dotykają moich. Początkowo chcę natychmiast odsunąć się od niego, ale po chwili odwzajemniam pocałunek, nasze usta łączą się w namiętnym pocałunku...
_____
Dziękuję Wam !!!! 💕💖💖💖
Wasze opinie są dla mnie mega motywacją ❤💕💖💖

CZYTASZ
Szansa | P.Zieliński I M. Stępiński
FanfictionWszystko zaczyna się od meczu Euro kadry U-21. Ona przyjdzie na mecz, on wpadnie w nią. On będzie próbował zapomnieć... Czy mu się uda? Nie da się zapomnieć o milosci? Tego czerwcowego wieczoru zapozna się z Mariuszem, który bardzo ją polubi. ...