Ledwo zdążyłam wejść do pomieszczenia, a już przyszedł Grzesiu.
-Grzesiu, Siadaj i opowiadaj co się dzieje?
-Najpierw ty.
-Ja?
-No tak. Może później, a teraz opowiadaj.
-Chodzi o to, że nie czuję się w życiu spełniony.
-Jak to?
-Tak to. Ludzie patrzą tylko na siebie.
-Grzesiu! Mam pomysł! Może wspólnie z kadrą zorganizujemy mecz na rzecz dzieci.
-Tak! Świetny pomysł! Idę im to przekazać!
-Czekaj! Coś jeszcze potrzebujesz? -zapytałam.
-Nie. Złota jesteś.
-Bez przesady.
Grzesiek pobuegl zapewne do chłopaków. Postanowiłam wyjść na balkon i zaczerpnąć świeżego powietrza. Oparlam się lokciami o barierke i usmiechalam się patrząc na tętniące życiem miasto.
Poczułam dotyk na moich biodrach, kiedy się odwrocilam dostrzegłam Piotrka.
-Piotrek co ty robisz? -zabrałam jego ręce z moich bioder.
-Coś jeszcze mam ci wyjaśnić?
-Tak dlaczego Mariusz?
-Dlaczego ja? Moglabym o to samo ciebie zapytać.
-No...
-No właśnie. Dobra kończymy tą głupią dyskusję.
Usłyszałam pukanie do drzwi i podeszlam usiąść.
-Proszę.
-Ewus, mogę? -zapytał Robert.
-Tak wchodź! Właśnie skończyłam rozmawiać z Piotrkiem.
Piotrek przewrócił oczami i wyszedł.
-Siadaj-powiedziałam do Roberta.
-To prawda?
-O czym?
-O Piotrku.
-Ty też już wiesz?
-No tak, wczoraj słyszałem krzyki Laury.
-No on tak twierdzi, ale co ja mam mu zrobić?
-Ciężka sprawa, a po za tym odbiło mu? Ma dziewczynę, a ty jesteś z Mariuszem.
-No właśnie. Dobra poradzimy sobie i z tym. Mów co cię sprowadza?
-Po pierwsze Grzesiu oznajmił mi swój, a właściwie twój pomysł i bardzo mi się spodobał. Jak to widzisz?
-Zróbmy tak, wybierzemy jakiś dom dziecka lub kilka ubogich rodzin, którym trzeba pomóc. Następnie zagracie mecz np: starsi zawodnicy kontra młodsi. A każdy kto będzie chciał wejść na mecz musi przynieść np żywność lub coś co ustalimy.
-Mega!
-To super, a ta druga sprawa?
-Czasem mam wrażenie, że jako kapitan mam tak dużo na głowie, że nie mam czasu pogadać z chłopakami i omówić wspólną strategię.
-To może ustalcie, że co jakiś czas macie takie zebrania razem.
-Nie pomyślałem!
-Typowy facet! -zasmialam się.
-Ewcia, no wiesz co...
-No to szczera prawda bez nas kobiet zginelibyscie!
-Co prawda to prawda! A ty się nie martw Piotrkiem.
-Trochę i tak się tym martwię, ale postaram się jakoś to z nim wyjaśnić.
-Dasz radę.
-Dzięki.
Robert zadowolony wyszedł z pokoju, a ja oparlam się o fotel, zamknęłam oczy i zmęczona tymi wszystkimi problemami kadry zasnęlam. Poczułam dotyk na mojej dłoni, podnioslam powieki i zobaczyłam usmiechnietego Mariusza.
-Tak słodko spalas.
-Chlopaki to jednak mają problemy.
-Zdążyłem się stęsknić.
-Ja też! -Mariusz nachylil się i pocalowal mnie. Odwzajemnilam jego pocałunek.
-Do której to siedzisz?
-To zależy od chłopaków.
-Chce zabrać cię na na spacer.
-Ooo, spacerek bardzo chętnie!
-A wiesz co? Jak zakończy się zgrupowanie zabieram cię do mnie poznasz moje rodzeństwo i rodziców.
-Mam się bać?
-Nie, no jestem pewien, że wszyscy cię pokochają.
-Tak.
-Na prawdę.-przytulil mnie mocno.
-Kocham cię przytulać.
-Oryginalne wyznanie.
-No trochę-zaczęłam się śmiać a zaraz za mną Mariusz.
-Chodźmy stąd!
-A jak ktoś przyjedzie?
-Nie przyjdzie! -pociągnął mnie za rękę.
-No dobra.
-Poczekasz, tylko pójdę po płaszcz i idziemy.
-Dobrze. -poszłam szybko na górę, weszłam do pokoju, wzięłam płaszcz i chciałam zbiec schodami.
Poszłam razem z Mariuszem na spacer, był lekki mróz i trochę śniegu. Zlepilam kulkę ze śniegu i rzuciłam w Mariusza.
Chłopak podszedł do mnie z uśmiechem.
-Moja dziewczyna jest nie grzeczna.
-Trochę.
-Ewus, Ewus co ty w sobie masz takiego, że nie mogę przestać o tobie myśleć?
-Hymnm to już chyba pytanie do ciebie.
-Jesteś tak wyjątkowa-objął mnie w pasie, a ja jego za szyję. Przewrocilismy się na ziemię i zaczęliśmy się śmiać.
Wstalismy szybko z ziemi i pobiglismy trzymając się za ręce do parku.
_____
Będę wdzięczna za opinię 💕💕❤
Dziękuję Wam za tak miłe słowa ❤💕💕 Mega motywujące są 💖💖💖
CZYTASZ
Szansa | P.Zieliński I M. Stępiński
FanficWszystko zaczyna się od meczu Euro kadry U-21. Ona przyjdzie na mecz, on wpadnie w nią. On będzie próbował zapomnieć... Czy mu się uda? Nie da się zapomnieć o milosci? Tego czerwcowego wieczoru zapozna się z Mariuszem, który bardzo ją polubi. ...