Chłopaki ćwiczyli na siłowni, a ja postanowiłam im towarzyszyć, obserwowałam jak każdy z nich wykonuje inne ćwiczenia. Włączyłam radio, oczywiście eske i zaczęłam trochę tańczyć.
-Teraz to mogę ćwiczyć i cały dzień! -zasmial się Wojtek.
-Czemu?
-Tak się ruszasz w rytm tej muzyki, że...
-Oj Wojtek lepiej cwicz i byś się żoną zajął A nie...
-Ewusia...
Oparlam się o ścianę i patrzyłam przez okno. Z zamyślenia wyrwało mnie ciche pukanie do drzwi.
-Proszę! -krzyknęła gromada piłkarzy.
Drzwi powoli się otworzyły i ukazała się w nich mama Mariusza.
-Ewcia, mogłabym porozmawiać z tobą?
-Oczywiście Pani Renato. -wyszłam na korytarz.
-Może chodźmy do pokoju psychologa? -zaproponowałam.
-Dobrze, moje dziecko.
Kiedy odwrocilam się, żeby poprosić o klucz ktoś lekko trącił mnie ramieniem.
-Przepraszam panią, ja szukam Mariusza.
-Mariusza? Znajdzie go z Pani na siłowni.-wskazałam ręka drzwi siłowni.
-Przepraszam nie przedstawiłam się Sylwia Mróz. Ja jestem...dziewczyną...
-Ewa Brzezińska, trenerka motywacyjny kadry. Miło mi.
Na pierwszy rzut oka dziewczyna wydaje się byc sympatyczna.
-Proszę Pani Renato-zaprosilam kobietę do środka.
-Niech Pani siada.
-Wiesz Ewcia martwię się o Mariusza...kiedy był z tobą był inny...szczęśliwy...tryskala z niego energia a teraz...A ta dziewczyna pierwszy raz ją widzę. Co się z wami stało? -zapytała patrząc na mnie smutbym wzrokiem.
-Nie wiem...też się czasem nad tym zastanawiam. Mariusz chciał zmienić mnie na swoją byłą... Kłamał mnie i wszystko znuszczyły kłamstwa...kochałam go... gdyby nie pomoc Arka, Jessici i Piotrka nie wiem co by ze mną było.
-Mariusz zmienił się...zamknął się w sobie...Boję się o niego.
-Pani Renato, obiecuję z nim porozmawiać. Znam go już trochę i obiecuje pomóc mu. A przynajmniej się postaram...
-Złota z ciebie dziewczyna. Jesteś dla mnie jak córka. -przytulilsm mocno panią Renate.
-Dziękuję Pani.
-Nie będę już wam przeszkadzać...
-Dziękuję, że Pani przyszła.
-To ja ci dziękuję Ewusiu.
-Nie ma za co. -raz jeszcze przytulilam kobietę i opuscilam pokój.
Pani Stępińska pożegnała się ze mną i wyszła, a ja poszlam na siłownię.
-Mariusz, mogę cię prosić? -zapytalam wchodząc do sali.
-Jasne, zaraz przyjdę.
Poszłam, więc do pokoju psychologa i czekałam tam na Mariusza, sama się martwilam.
Nerwowo stukałam palcami o blat stolika, w końcu usłyszałam pukanie i zobaczyłam w wejściu mojego byłego chłopaka.
-Siadaj proszę-wskazalam na fotel.
-Mariusz martwię się o ciebie. Powiesz mi co się dzieje? Widzę to w twoich oczach.
-Brakuje mi ciebie...-położył swoją rękę na mojej.
-Mariusz co ja Ci poradzę? Mi też zależało i kochałam cię...
-A nie możemy zacząć...
-Nie, nie możemy. Z dwóch prostych względów uno masz dziewczynę, miłą zresztą...A ja mam Piotrka. Due nie da się tak na zawołanie wrócić tego wszystkiego.
-Przy tobie czułem się szczęśliwy...
-To skoro czules się szczęśliwy to dlaczego mnie zdradziles? Wiesz jak mnie to... Bolało?
-Ewcia, ja na prawdę nie wiem...byłem głupi... kochasz go?
-Piotrka? Tak, kocham i mam nadzieję, że i Ty znajdziesz szczerą miłość...-Ta... -opuścił głowę w dół.
-Mariusz, spójrz na mnie. Oboje wiemy, że jak chcesz i się postsrasz to świetny z ciebie facet.
-A z ciebie kobieta...najlepsza jaką...
-Już Mariusz, będzie dobrze, tylko...
-Tylko kiedyś muszę zapomnieć, ale do cholery nie umiem!
-Uspokoj się... zawsze chciałam Twojego dobra, teraz też.-powoli do niego podeszłam.
-Przepraszam cię!
-Ja się już nie gniewam, cieszę się, że ulozysz sobie życie. Każde z nas na to zasługuje.
-Jesteś wspaniała. Piotrek ma to szczęście.
-A Ty masz Sylwie, dbaj o nią. Bądź szczęśliwy. -przytulilam go lekko.
-Ja tylko z tobą mogłem...
-Mariusz, ułóż sobie na nowo życie. Poukladaj je na nowo bez kłamstw. Musisz być dla niej przyjacielem.
-Ewcia...tęsknię za naszymi wspolnimi...
-Zamykamy ten rozdzial. Teraz idź sobie to przemysl...
Chłopak bez słowa opuścił pokój, a ja usiadłam na fotelu i zrobiło mi się bardzo przykro.
Zadzwonił mój telefon, ucieszyłam się na widok nadawcy połączenia i odebrałam.
-Cześć Cetnar! Jak żyjesz?
-A super! Wygraliśmy wczoraj z Wisłą Płock 3:2. Ewus mam do Ciebie propozycje.
-Super! W takim razie słucham.
-Zaraz powiem, ale najpierw ty, słyszę, że coś nie tak...
_____
Jak się podoba nowa postać? ☺☺☺
Co to za propozycja Cetnara ? Może ktoś zgadnie? 😃😃😃😍
![](https://img.wattpad.com/cover/94141494-288-k143359.jpg)
CZYTASZ
Szansa | P.Zieliński I M. Stępiński
FanfictionWszystko zaczyna się od meczu Euro kadry U-21. Ona przyjdzie na mecz, on wpadnie w nią. On będzie próbował zapomnieć... Czy mu się uda? Nie da się zapomnieć o milosci? Tego czerwcowego wieczoru zapozna się z Mariuszem, który bardzo ją polubi. ...