-Ewus slucham cię co się stalo? -zapytał Cetnarski.
-Cetnar długo by opowiadac...-westchnelam do słuchawki.
-Mariusz czy Piotrek?
-Mariusz, martwię się o niego, od kiedy się rozstalam z nim coś jest z nim nie tak...chodzi taki smutny, a co gorsza zmienia dziewczyny jak rękawiczki...
-Ewcia ja ci powiem dlaczego, bo on pewnie myśli, że wrócisz do niego i zrobi ci się żal i będziesz zazdrosna...
-Matko, gorzej niż dziecko... Cetnar mów Ci to za propozycja.
-Otóż mam takie pytanie czy po mundialu pojechalabys ze mną i kilkoma pilkarzami Cracovii do Kolbuszowej? Organizujemy tam mecz dla dzieci razem z fundacją
-Cetnar no pewnie! Postaram się namówić jeszcze chłopaków! Myślę, że część z nich na pewno się zgodzi jak nie większość.
-Dziękuję! Cieszę się bardzo!
-Nie ma za co! Miło mi, że o mnie pomyslales!
-Czysta przyjemność! Nie martw się Mariuszem zmądrzeje.
-Dziękuję! Tym czasem trzymaj się i pozdrów chłopaków.
-Oni też cię pozdrawiają! I przesyłają buziaki.
-Dziękuję! Trzymajcie się!
Postanowiłam poszukać na Youtube szczegółów tej akcji i znalazłam:
Po obejrzeniu tego filmiku wzruszylam się, na prawdę bezinteresowną pomocą Mateusza!
Musimy mu pomóc! Po moich policzkach płynęła łza, zła wzruszenia, dobro i wsparcie innych powinno być ważne dla każdego.
Usłyszałam pukanie do drzwi, spojrzałam w kierunku wejścia.
-Proszę-powiedzialam cicho.
Do pokoju wszedł Piotrek, spojrzał na mnie z troską i powiedział:
-Ewus, coś się stalo? -podszedł do mnie i usiadł obok.
-Nie, po prostu się wzruszylam. Dzwonil do mnie Cetnar. Pokaże ci w jakiej sprawie.
Włączyłam filmik i pokazałam go Piotrkowi.
-Na prawdę super! Chce, żebym z nim tam jechała, tak pomyślałam, że może ty i chłopaki by pojechali?
-Ja się zgadzam! Szacum Cetnar! Już teraz wiem za co go tak lubisz i Damiana.
-Wszystkich lubię, e z nimi mam na prawdę mega kontakt.
-Myślę, że reszta kadry się zgodzi.
-Też tak myślę!
-Chodź tu do mnie-powiedział i wyciągnął do mnie rękę. Podalam mu swoją i po chwili stałam wtulona w ramiona Piotrka.
-Co byśmy bez Ciebie zrobili? Nie wyobrażam sobie życia bez ciebie-powiedział i delikatnie pocalowal mnie w czoło.
-Ja sobie też nie wyobrażam życia bez ciebie-podnioslam głowę do góry i pocalowalam delikatnie jego usta.
-Lubię twoje pocałunki, są takie delikatne i...
-To mile, wiesz?
-Yhym, kocham cię- powiedział i pocalowal mnie namiętnie.
-Ja ciebie tez! -odwzajemniłam pocałunek.
-Obiad!!!! -krzyki Wojtka przerwały tę romantyczną chwilę.
-Musimy iść-powiedziałam.
-No musimy. -podał mi dłoń i zaraz poszlismy na obiad.
Kiedy wszyscy zjedli obiad, postanowiłam teraz im przekazać propozycje.
-Chłopaki, dziś dzwonił do mnie Mateusz Cetnarski, poprosił o pomoc. A ja pomyślałam o Was. Po mundialu Mateusz w swojej rodzinnej miejscowości Kolbuszowej, na Podkarpaciu organizuje wraz z fundacją mecz dla dzieci. Pytanie do Was czy chcecie się dołączyć?
-Oczywiście! -krzyknęła grupa piłkarzy.
-Cieszę się! Dziękuję! - usmiechnelam się.
-Nie ma za co! Czysta przyjemność!
-Jesteście najlepsi!
-Ty też!!!
Wyszliśmy z jadalni i poszlismy wszyscy na spacer. Była tak piękna pogoda jak na koniec czerwca, że trzeba korzystać.
Rozmawialiśmy o mundialu, ale też wspólnie zartowalismy.
____
Będzie jeszcze kilka rozdziałów o mundialu, a ostatnim rozdziałem będzie wyjazd do Kolbuszowej. 😅☺☺
Dziękuję za ponad 5k wyświetleń! 💕💕
CZYTASZ
Szansa | P.Zieliński I M. Stępiński
Hayran KurguWszystko zaczyna się od meczu Euro kadry U-21. Ona przyjdzie na mecz, on wpadnie w nią. On będzie próbował zapomnieć... Czy mu się uda? Nie da się zapomnieć o milosci? Tego czerwcowego wieczoru zapozna się z Mariuszem, który bardzo ją polubi. ...