3. "No bo to takie puff i jestem ninja...!"

692 63 28
                                    

-Sasuke-kun!

-Ta cała Sakura, coś bardzo się wydziera-szepnęłam ponownie blondynowi do ucha.

Ten jednak nie zdążył odpowiedzieć, bo różowo-włosa zepchnęła nas z siedzenia. Wpatrywałam się w dziewczynę, a ona we mnie. Podniosłam się, olewając nieprzytomnego Naruto.

-Miło mi cię poznać. Jestem Suzan- wyciągnęłam do niej rękę. Ta lekko przechyliła głowę, chyba się tego Nie spodziewała...

-Eee... Sakura, mi również. Przepraszam za to-wymieniłyśmy się uśmiechami. Usiadłam obok miętowo-okiej, chwilę pogadałyśmy, podkreślając chwilę, bo zaraz potem obudził się Naruto. Wstał jak oparzony, wskoczył na ławkę, kucnął na niej i wymienił się morderczym spojrzeniem z Sasuke. Przyglądałam się temu z zaciekawieniem.

-Czego?- spytał chłodnym tonem kruczo-włosy.

-To ja się pytam ,,czego"?!

Gdzieś po całej sali słychać było pojedyncze głosy niezadowolonych dziewczyn (w tym Sakury). Po chwili jednak chłopak z ławki przed nami przez przypadek machnął ręką do tyłu, tym samym szturchając Naruto na Sasuke. O tym co w tamtym momencie zobaczyłam chciałabym jak najszybciej zapomnieć... Naruto wylądował na Sasuke, łącząc ich usta...

 Naruto wylądował na Sasuke, łącząc ich usta

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.


-Naruto bydlaku zabije!!- ooo... czyli jednak pana Sasuke da się wyprowadzić z równowagi.

Hamowałam śmiech jako jedyna z dziewcząt. Sakurę wyraźnie zamurowało, ale kiedy się kapła co się właśnie stało, rzuciła się na biednego blękitno-okiego.

Po pięciu minutach do sali wszedł nauczyciel, z tego co mi Naruto opowiadał Iruka.

-Dobrze dzieciaczki, od dziś zostajecie geninami i będziecie wykonywać zadania dla naszej osady. Na wstępie mówię, że będziecie pracować w trzy-osobowych grupach. Żeby zachować ład i porządek, sam was do nich przydzielałem.

Time skip Iruka-sensei czyta składy wszystkich grup.

-No dobra. A teraz drużyna siódma...

Myśl Suzan
Proszę z Naruto i Sakurą. Proszę, proszę, proszę.

Koniec myśli

-Naruto Uzumaki, Sakura Haruno, Sasuke Uchiha i Suzan Space.- wszyscy uczniowie jęczeli z niezadowolenia (prócz drużyny siódmej).

-Ale sensei! To miały być trzy-osobowe grupy, a nie czetero!

-Wiem, wiem. Ale Suzan jest nowa w osadzie i musiałem ją gdzieś przydzielić.- Uczniowie trochę się uspokoili.

-Ale sensei! Dlaczego ktoś taki zdolny jak ja, musi być w grupie z taką ofermą jak on-wskazał na Sasuke.

-Naruto... Sasuke ukończył szkołę z najwyższymi ocenami spośród 30 osób, natomiast ty z najgorszymi. To on jest prymusem nie ty.-po wszyscy wybuchnęli śmiechem, prócz mnie. Zrobiło mi się go żal.

Never Surrender! {Naruto x Oc}  //Wznowienie po poprawieniu rozdzialow//Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz