-Eto... może powiesz jaka jest twoja ulubiona zupa?
-Zamknij się...-powiedział obojętnym tonem Sasuke.
-Emos!-zrobiłam chomicze policzki i odwrocilam głowę w drugą strone udając, że obraziłam się na bruneta.
[Time skip 15 minut...]
-Oh, no weź!!!! Jesteśmy na misji!!! Mógłbyś powiedzieć coś o sobie!!!!
-To co powinnaś wiedzieć... Już wiesz-wzruszył ramionami i szedł dalej przed siebie.
-A może... Opowiedz mi coś o swoim klanie...?-chłopak zamarł... Zatrzymał się... Westchnął...
-Zgoda... Ale masz się nade mną nie użalać...!- pokiwałam głową na znak zgody.
-Kiedy byłem jeszcze mały mój starszy brat, Itachi wymordował wszyskie osoby w rodzinie... Aby... ,,Sprawdzić swoje umiejętności..." Od tamtego dnia... Byłem sam... Sam jeden... Ale to nie ważne... Bo żyje tylko dla zemsty...! Pomszcze mój klan! Zabije Itachiego!-chłopak zerknął na mój wyraz twarzy... Był pełen współczucia-Zapomnij...-zakończył i ruszył dalej przed siebie. Ja jednak nie dałam za wygraną... Chciałam się dowiedzieć o brunecie trochę więcej, bo nadal był dla mnie jedną wielką zagadką...
-Sasuke...
-Obiecałaś, że nie bedziesz się użalać!
-Sasuke... Dlaczego... Dlaczego Itachi zabił wszystkich oprócz ciebie?- wiem, że nie powinnam się o to pytać, jednak moja ciekawość była silniejsza od woli.
-Phi... Miał taki kaprys... A przy okazji znalazł sobie rywala...-chłopak zacisnął pięści. Wiedziałam, że się zdenerwował i pomimo, że tego nie okazuje, to gdzieś głęboko... Cierpi... Dlatego wolałam nie ciągnąć tematu na temat jego klanu. Gdyby to było możliwe ogłosiłabym kapitulacje. Ruszyłam w dalszą drogę... Unikałam kontaktu wzrokowego z Sasuke...
-A jeśli chodzi o klan...-tego się nie spodziewałam! Sasuke dobrowolnie chce mi przekazać informacje na temat swojego klanu! Wpisz do kalendarza!-Klan Uchiha specjalizuje się w technikach ognia... Jestem pod wrażeniem tego, że tak szybko opanowałaś tą technikę... Gdybym miał ci przypasować jakiś klan... Wybrałbym Uchiha...
-Boże...! On serio to powiedział? Sasuke mnie chwali?! O co biega?!-kłóciłam się z samą sobą w myślach.
-Klan Uchiha to jeden z najpopularniejszych i najpotężniejszych klanów w całym świecie shinobi... Wszystko dzięki naszemu kekki genkai, czyli umiejętności klanowej... Sharingan'owi... Szybko się uczymy i mamy rękę do rzucania shurikena'mi...
-I czarne oczy?
-Jak widać-odpowiedział krótko. Uśmiechnęłam się... Dobrze wiedzieć, że w tym świecie czarne oczy nie są niczym niezwykłym...
-Suzan...
-Tak?- jak fajnie się z nim rozmiawia...
-Dlaczego nosisz soczewki?-zamurowało mnie.
-Skąd ty... Wiesz...?-wydukałam.
-Phi...! To widać.-i ruszył w dalszą drogę. Ja stałam jak jakiś posąg na środku z szeroko otwartymi ustami i niemałym zdziwieniem na twarzy. Wyjęłam małe lusterko z torby i spojrzałam na jedno ze swoich oczu.
-Serio to widać? Eh... Tyle pracy na marne... Ukeś!!! Czekaj na mnie!
[W tym samym czasie biuro hokage]
-Hiruzen... Jesteś pewien, że to już jest odpowiedni moment?- spytała staruszka ze starszyzny.
-Predzej czy później by się dowiedziała... Mamy szczęście, że trafiła tu akurat teraz... Myślę, że się polubią...
-Ale ci terroryści to zupełny zbieg okoliczności, tak?- spytał staruszek siedzący obok staruszki.
-...
-Chyba wiesz, że w tym momencie narażasz życia ich oboje? Przecież to są Jouninowie! Nie mają z nimi szans!
-Nie mieliśmy wyjścia... I trochę więcej wiary... Poradzą sobie... Ja to wiem...
CZYTASZ
Never Surrender! {Naruto x Oc} //Wznowienie po poprawieniu rozdzialow//
FanfictionFragm. Książki: ,,Ile jest wart ludzkie życie? Czy jest "coś"... Bądź "ktoś"... Kto zaplanował mi je w całości? Czy człowiek nie ma prawa do wyboru? A nawet jeżeli myśli, że ma... To jest to jedynie złudzenie? Jesteśmy tylko marionetkami... Zabawka...