- Co to jest tremor? – zapytał Liam.
- Nieważne po prostu wsiadaj – powiedziałam.
- Czemu zawsze muszę siedzieć z tyłu? - zapytał chłopak.
- Bo Destiny jest moją dziewczyną i siedzi obok mnie, nie zaczynaj znowu – powiedział Stiles i przekręcił kluczyki.
***
Po trzech godzinach patrzenia jak Theo gra w gry, znaleźliśmy i się w lesie, śledząc go.
- Mówiłem, że coś knuje – powiedział Stiles i ruszył za Reakenem, a ja i Liam za nim.
- Czujesz trop? – zapytał Stiles.
- Nie musi – wskazałam na ślad butów w ziemi.
Nagle Liam stanął, a ja zapytałam.
- Co się dzieje?
- Umówiłem się z Masonem w szkolnej siłowni.
- Czemu mu nie powiesz?
- Nie mogę – odpowiedział nastolatek.
- Czemu?
- Bo nie wie wszystkiego – odpowiedział Liam.
- Zgodziliśmy się, abyś mu powiedział
- To dużo informacji – wytłumaczył Beta.
- Widział mojego tatę wysadzającego Berserka, uwierz mi jest na to gotowy – wyjaśnił Stiles – przechodziliśmy przez to nie raz, zawsze lepiej kiedy wiedzą
- A co jeśli spanikuje? – zapytał Dunbar – i nie będzie chciał mnie znać albo dźgnie mnie czymś srebrnym – wymieniał aż jego głos się nagle urwał.
Spojrzałam w tył i zobaczyłam, że wpadł w dziurę.
- Boże, Liam – wyjęczałam.
- Co ty robisz? - zapytał Stiles patrząc w dół – tam jest, pośpieszcie się – powiedział i pobiegł w kierunku Theo, Liam wyskoczył z dziury i ruszyliśmy za Stilesem.
- Co czujesz? – zapytał Stilinski, kiedy staliśmy kilka metrów od Reakena, obserwując go.
- Mydło, ładnie pachnie
- Myślę, że chodziło mu o sygnały chemiczne – odpowiedziałam, cicho się śmiejąc.
- Jest smutny – odpowiedział Beta.
- Tak?
- Nie tylko, odczuwa żal – wyjaśnił młody wilkołak.
- O mój boże – powiedziałam, zdając sobie sprawę co Theo robi – Czy to nie most, na którym zginęła jego siostra? – zapytałam.
- Musimy iść, szybko – powiedział Stiles i zaczęliśmy iść w kierunku Jeepa.
Nagle zobaczyłam Theo na drzewie, zeskoczył z niego i zapytał z tym jego uśmieszkiem, który zaczynał mnie irytować.
- Co robicie?
Liam zawarczał na niego, a ten podniósł ręce w geście obronnym.
- Ooo, dzieciak jest znacznie silniejszy, niż się wydaje
- Kiedy go spuścisz ze smyczy, ale nie tylko on jest niebezpieczny – powiedziałam – ja też bardzo chętnie usunę ten uśmieszek z twojej twarzy
- Ostra ta dziewczyna, twoja? – zapytał.
- Nie twój interes - wysyczałam ze złością.
CZYTASZ
Destiny//Stiles Stilinski
FanfictionMoja siostra zawsze powtarzała mi, że moja moc to dar, ja uważam ją za przekleństwo bo to przez nią straciłam wszystko. Straciłam rodzinę, dom, bezpieczeństwo. Powiedziano mi, że będę szczęśliwa. Powiedziano mi, że wszystko się ułoży. Powied...