Rozdział 28

1.9K 80 12
                                    

****To rozdział do innego wątku ale do tej książki****

Wszedłem w bramy cmentarza. Jak co tydzień. W ręce niosłem mały, czerwony znicz. W kieszeni małą zapalniczkę.
Skręciłem w dróżkę usypaną z małych kamyczków a moim oczom ukazał się pomnik z czarnego marmuru.
Podszedłem bliżej i spojrzałam na wygrawerowane srebrnym drukiem.

John Woods zmarł 10 września 1995 roku
Spoczywaj w pokoju

Przerzegnałem się. Odmówiłem modlitwę i chwilę stałem i patrzyłem na pomnik.
Zapaliłem znicz. Kiedy tak patrzyłem na ten pomnik, po moim policzku spłynęła łza, która szybko starłem.
- przepraszam tato, że zawiodłem.

****
Taki krótki trochę
I taka zapowiedź...
Tak się wpasowało w dzisiejszy dzień.
Smutny dzień. Wspominajmy naszych bliskich zmarłych i nigdy o nich nie zapomnijmy.
W komentarzach piszcie czy chcecie ciąg dalszy tej historii czy wam się nie podoba i nie?
Pisajcie komentarze z odpowiedziami a ja zabieram się za następny rozdział z naszymi bohaterami głównymi 😏😏

Nienawidzę Cię Stark! - KOREKTA✅Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz