95 Goetze x Reus

405 38 4
                                    

Uwielbiałem niedzielne poranki.
Wstawałem dość wcześnie, żeby pójść do sklepu po świeże produkty. Zaparzałem jego ulubioną kawę i robiłem śniadanie.
Gdy wszystko było gotowe, wracałem do sypialni, żeby obudzić mojego ukochanego, który zdecydowanie lubił długo spać.
Stanąłem w drzwiach i przez chwilę po prostu patrzyłem na tego wspaniałego mężczyznę, który do mnie wrócił. Po tak ciężkim czasie dla nas obojga znów mieliśmy siebie.
Podszedłem do łóżka i usiadłem obok Mario.

- Kochanie, wstawaj. - Pogłaskałem mojego chłopaka po policzku. Jęknął cicho. Zaśmiałem się i znów go dotknąłem. - Już po jedenastej.

- Jeszcze kilka minut...

- Misiu, wstawaj, zrobiłem kawę. - Mario otworzył powoli oczy, a ja pocałowałem go w usta.

- Mhmm. Takie pobudki jednak lubię - powiedział i przeciągnął się. Podniósł się z łóżka i znów mnie pocałował.
Poszliśmy razem na śniadanie. Właśnie takie chwile kochałem.
Siedzieliśmy obok siebie i jedliśmy w cudownej atmosferze. Nikt się nigdzie nie spieszył. Mogliśmy rozkoszować się panującą ciszą i własną obecnością.
Byliśmy tylko my.
Mogłem bez żadnych ograniczeń obserwować mojego uśmiechającego się, cudownego faceta.
Mogłem trzymać go za rękę, całować, rozmawiać z nim.

Te niedzielne poranki były najlepsze.

Później kładliśmy się na kanapie w salonie i przytuleni oglądaliśmy jakieś filmy albo szliśmy na spacer.

Najwspanialsza w tym była jednak obecność mojego Mario. Mojego promyczka. Mojego Pączusia.
Będąc z nim, byłem po prostu najszczęśliwszym człowiekiem na ziemi. Chciałem, żeby to trwało wiecznie.
I w końcu Mario został moim mężem.

I każdy kolejny niedzielny poranek był tak samo cudowny.
Wszystko przez tego wspaniałego mężczyznę, którego kochałem całym moim sercem.

- O czym tak myślisz? - zapytał, gdy znów leżeliśmy wtuleni w siebie na kanapie. Spojrzałem mu w oczy.

- O tym, jak bardzo cię kocham - odparłem.

- Ja ciebie też, Marco. - Uśmiechnąłem się.
Po prostu nie trzeba mi było niczego więcej.





Ale teraz słodzę

OneShotsOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz