#50

311 16 0
                                    

Noc minęła nam bardzo szybko i z samego rana wyruszyliśmy w dalszą drogę. Jechaliśmy dość długo nie robiąc przerw, chcieliśmy jak najszybciej być na miejscu, wszyscy byli już zmęczeni podróżą i ciągłym słońcem.

-Daleko jeszcze?-zapytała Ashe.

Wyjęła mi to pytanie prosto z ust.

-Jak dobrze wiem dobre jeszcze sto mil-odezwał się Legolas.

Dalej już droga mijała nam dość spokojnie.

-Słyszysz coś Cassandro?-zapytał Elader.

-Nie nic nie słyszę, ale jak coś usłyszę to cię powiadomię.-odpowiedziałam

Mijały godziny, a mi się wydawało, że nigdy nie dojedziemy. Już usypiałam, ale usłyszałam nie pokojące odgłosy.

-Elader-powiedziałam-słysze coś

-Skąd dochodzi ?-spytał

-Znajduje się tuż przed...-nie zdążyłam dokończyć, a naszym oczą ukazały się trzy trolle jaskiniowe i ogromna liczba orków. Nikt nie wydał żadnych rozkazów więc postanowiłam, że ja zacznę. Wzięłam strzałę i wystrzeliłam ją prosto w orka. Dopiero, gdy upadł na ziemię wszyscy się "obudzili". Zgraja orków już na nas biegła, ale zaraz potem leżeli zabici.

Wzięłam się za trolla, zeskoczylam z konia i zaczęłam do niego strzelać, upadł, myślałam, że nie żyje, ale okazało się inaczej. Chwycił mnie po czym zaczął miotać mną w jedną i drugą stronę. Zaczęło mi się kręcić w głowie i ledwo rozpoznawałam górę od dołu.

Chwilę później leżałam razem z orkiem na ziemi. Uderzyłam o coś twardego i zemdlałam.

~Parę godzin później~

Strasznie bolała mnie głowa. Wiem tylko tyle, że leżałam w jakimś łóżku w niewielkim pokoju. Ściany były coś pod kolor beżu, w pokoju stał mały stoliczek, a koło niego krzesło.

Podniosłam się do pozycji siedzącej i jeszcze raz dokładniej rozejrzałam się po pokoju. Szukałam czegoś co pomogłoby mi przypomnieć co tak właściwie się stało, ale w mojej głowie panowała pustka.

W tem ktoś wszedł do pokoju, a był to Elader.

-O obudziłaś się już. Jak się czujesz?-zapytał zatroskanym głosem.

-Chyba dobrze, co się stało, nic a nic nie pamięta-rzekłam

-Mocno oberwałaś w głowę i prawdopodobnie straciłaś przytomność, ale jak widać wszystko jest dobrze.-mówił

-A gdzie jesteśmy ?-zapytałam

-Jesteśmy już w królestwie. Omówiliśmy już wszystko i jutro już prawdopodobnie rozpocznie się bitwa.-powiedział

-Roumiem, opowiedz mi wszystko co i jak ?-spytałam

-Ale najpierw chodź coś zjeść, pewnie jesteś głodna.-wskazał ręką żebym za nim poszła

Wstałam i ruszyłam w jego stronę.

Szliśmy przez wieki korytwrz, wisiały w nim obrazy, ale były zbyt nie wyraźne bym mogła cokolwiek zobaczyć. Weszliśmy do sali, przy stołach siedzieli ludzie i żywo o czym dyskutowali wymachując przy tym rękoma.

Usiadłam i chwilę później przedemną ukazał się obiad. Pochłonowszy go poszłam z Eladerem na spacer.

-To opowiedz mi co i jak z tą wojną-nalegałam

-Więc tak...

~Godzinę później~

Gdy już wszystko wiedziałam byłam przerażona i podekscytowana jednocześnie, ale bardziej przeważało to pierwsze.

Chodziliśmy jeszcze po dworze podziwiając widoki. Przypomniały mi się czasy jak kiedyś razem chodziliśmy na łąkę i czekaliśmy na zachód słońca.

Teraz było tak samo, tylko, że nie szliśmy tylko byliśmy świadkami tego widoku niespodziewanie.

-Piękny czyż nie?-spytałam

-Tak jest piekny-powiedział-przypomniały mi się czasy naszego dzieciństwa i szkoda, że one już nie wrócą.

-Trzeba żyć dalej. I kiedyś to nadrobić.-powiedziałam

Gdy słońce zeszło już całkowicie i zaczęło się ściemniać wróciliśmy do zamku. Udałam się prosto do pokój. Umyłam się i położyłam. Chciałam jak najlepiej się przygotować na jutro, być wyspana i skoncentrowana żeby wyjść z tego cało.

-Będę musiała dać z siebie wszystko

Jedyna myśl jaka gościła w mojej głowie. Bez myślenia nad tym jak potoczy się jutrzejsza wojna chciałam jak najszybciej iść spać i bez namysłu zrobiłam to.




Kochani brak weny mnie też dopadł.  Przepraszam!! Zawiodłam was. Mam nadzieje, że następna książka, która zacznę pisać również się wam spodoba, ale o tym kiedy indziej. Akcje potoczą się jeszcze szybciej. Chce już zakończyć tę książkę. Pozdrawiam!!

Życie Cassandry [ZAKOŃCZONA]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz