Kolacja przebiegła lepiej niż przypuszczałam. Moi rodzice polubili Arona, a on chyba ich. Bardzo mi na tym zależało, aby znaleźli wspólny język i tak się właśnie stało.
~miesiąc później~
Dziś znów miała się odbyć nasza wspólna kolacja. Rodzice zaprosili również rodzinę Arona.
Wszystko było dopięte na ostatni guzik. Czekaliśmy tylko na gości. Kiedy już się zjawili przedstawiłam ich sobie i razem udaliśmy się do sali. W pomieszczeniu panowała napięta atmosfera, ale szybko minęła. Tata Arona i mój znaleźli wspólny język. Kiedy wszyscy się śmiali i rozmawiali Aron wstał, podszedł do mnie, uklęknął i rzekł:
-Cassandro czy uczynisz mi ten zaszczyt i wyjdziesz za mnie?
Do moich oczu zaczęły napływać łzy. Byłam podekscytowana i wzruszona. Nie mogłam wydobyć z siebie ani jednego słowa. Jedyne co zrobiłam to kiwnęłam głową na tak. Wtedy wstał włożył pierścionek na mój palec i przytulił mnie.
Rodzice zaczęli nam gratulować i cieszyli się razem z nami.
Po odjeździe gości Aron został ze mną w zamku. Razem spędziliśmy wieczór.
Rano zeszliśmy na dół na śniadanie, a następnie cały dzień spędziliśmy razem.
~dwa miesiące później~
Nastał ten wymarzony dzień. Dzisiaj miał odbyć się nasz ślub. Za 10 minut miałam stanąć na ślubnym kobiercu. Byłam szczęśliwa i zdenerwowana, ale zwyciężało to drugie.
Odbyła się ceremonia, a następnie przyjęcie. Był to bardzo wyjątkowy dzień...
KONIEC
Mam nadzieję, że chociaż trochę podobała się wam "książka" i dziękuje również osobą, które wspierały mnie od samego początku. Książka znajdowała się na różnych pozycjach. Dzięki wam była na #25. Nigdy nie przypuszczałam, że zajdę tak daleko. Jeśli macie jakiesś pytania piszcie śmiało. Nie będę na wattpadzie codziennie , ale odpowiem. We wakacje planuję zacząć pisać nową "książkę".
Jeszcze raz DZIĘKUJĘ
CZYTASZ
Życie Cassandry [ZAKOŃCZONA]
FantasyElfkę o imieniu Cassandra czeka wiele przygód. Spotka miłość swojego życia. Kto się nią okarze? Jej życie nie zawsze było kolorowe. Dowie się prawdy o sobie i o tym kim jest. Podoła zadaniu ? Zmieni się ? Czy zostanie tą samą osobą? Czy jest jakaś i...