Ramiro:
Wychodząc z szatni w Rollerze od razu w oczy rzucili mi się moi przyjaciele, a może byli przyjaciele ? Przy kilku stolikach przy scenie siedzieli Jim, Yam, Matteo, Jazmin, Nina, Simon, Delfina a obok nich stała Luna. Kiedyś byłem częścią tego. Nie żałuje, że dołączyłem do Red Sharks. To moja drużyna i przyjaciele. Szkoda tylko, że moi dawni przyjaciele tego nie rozumieją. Przecież nadal moglibyśmy się przyjaźnić...
- Cześć Wam - mimo wszystko postanowiłem do nich podejść i się przywitać.
- Cześć Ramiro - Jim uśmiechnęła się do mnie.
Miałam wrażenie, że ona jako jedyna cieszy się z mojego widoku. Nie popierała mojej decyzji, ale nie krytykowała mnie ani nie oceniała. Zawsze byliśmy dobrymi przyjaciółmi i chciałbym by nadal tak było.
- Wybacz Ramiro, ale nie pomyliłeś się trochę ? - spytała Luna - To już nie jest Twoja drużyna.
- To, że należę do innego zespołu nie znaczy, że nie możemy się przyjaźnić, co nie będziecie ze mną rozmawiać bo jestem z Red Sharks ? - spytałem.
Dla mnie to wydawało się całkowicie bez sensu. Jaki prawem Luna mówi coś takiego. Jakim prawem oni jej słuchają i tak się zachowują. Przyjaciele powinni akceptować wyboru i decyzje innych, nie powinni ich do niczego zmuszać ani krytykować.
- Odszedłeś od nas - wtrąciła Jazmin.
- Wolałeś inną drużyną - dodała Yam.
- Nie przesadzajcie, dobrze Ramiro nie jest już z nami, ale to nie znaczy że musimy się unikać albo kłócić - powiedziała Jim.
- Dzięki Jim - uśmiechnąłem się do niej.
Miałem rację, że chociaż ona nie jest taka jak inni, negatywnie nastawiona do mnie. Będę musiał pamiętać by potem spotykać się tylko z nią i podziękować za to. Przyjaźń między rywalizującymi drużynami niby może być trudna, ale moim zdaniem nie niemożliwa, tylko trzeba się postarać.
- Okej, Jim ma rację, nie warto się kłócić - powiedział Matteo - Po prostu nie rozumiemy Twojej decyzji...
- Wybrałeś Red Sharks, nie myśl o powrocie tu - dodała Luna.
- Nie myślę - spojrzałem na nią - Przykro mi, że odwróciliście sie i nie możemy nawet normalnie porozmawiać, ale nie żałuję dołączenie do Red Sharks, to najlepsza drużyna.
- Tak na pewno - zakpiła Luna.
- Posłuchaj Luna, rozumiem, że Ty i Wy wszyscy możecie nie lubić Red Sharsk, to konkurencja, czaję. Ale wiesz co, dla mnie to coś więcej niż drużyna. Tam mogę spełniać marzenia i tam mam przyjaciół - powiedziałem.
- Niby przyjaźnisz się z Ambar i Emilią i tym nowym... ? - zapytała Luna.
- Benicio, tak przyjaźnię się z nimi - powiedziałem - Nie są tacy jak myślicie. Gdy jesteśmy razem na próbach, Ambar nie rządzi się, nie jest wredna. Ani ona ani nikt inny. Nie ma kłótni, nikt się nikogo nie czepia. I wiesz co ? - spojrzałem na Lunę - Nikt nie jest najważniejszy, każdy jest traktowany tak samo. Jeśli ktoś ma pomysł to mówi. Nie musimy się zgadzać z jedną osobą tak jak to tutaj było.
- Chyba sobie żartujesz - powiedziała Luna - Ambar czy Emilia nie są dobrymi przyjaciółkami, nie uwierzę w to.
- To uwierz - powiedziałem - W drużynie Rollera każdy musi się z Tobą zgadzać, zawsze Ty grasz główne role. I wiesz spodziewałbym się że z Ambar będzie tak samo, ale nie. Pozwala wykazać się innym, każdy ma tak samo ważną rolę i każdą decyzję podejmuje razem. Co więcej wspieramy się, to nie tylko drużyna, ale i przyjaźń.
- Nie wiem czego one Ci nagadały, że mówisz takie bzdury - powiedziała Luna.
- Po prostu zobaczyłem prawdę - powiedziałem z przekonaniem.
- Ambar jest egoistką i myśli tylko o sobie, Emilia tak samo - powiedziała.
- Wybacz, że to powiem, ale to nie prawda. Jeśli ktoś taki jest to niestety, jesteś to Ty... - stwierdziłem.
- Ramiro ! - wtrąciła się Yam.
- Dobra, już dobra. Idę, nie będę Wam przeszkadzał - oznajmiłem - Ale wszystko co powiedziałem to prawda.
Spojrzałem na znajomych i odszedłem. To nie będzie łatwe. Zwłaszcza nie mogę dogadać się z Luną, którą zrobiła z siebie teraz najlepszą i najważniejszą, oraz z Yam, która mnie nie rozumie. Ale nie chce tracić przyjaźni na przykład z Jim czy Matteo, lubię ich i wolałbym by to się tak nie skończyło.
CZYTASZ
Red Sharks ✔
FanfictionDwie przeciwne drużyny, kiedyś przyjaciele, teraz wrogowie. Co z tego wyjdzie, gdy w grę wchodzą marzenia, przyjaźnie i miłości ? Start: 9 listopada 2018 Koniec: 18 czerwca 2019