Emilia:
Weszłam do szatni w Rollerze cały czas myśląc o rozmowie z Ambar. Skoro przyjaciółka mnie wspiera, spróbuje zbliżyć się do Matteo. Nie mogłabym tego zrobić gdyby to zraniło Ambar, ale ona chce szczęścia i mojego i Matteo. Wiem, że mogę na nią liczyć, jest świetną przyjaciółką.
Miałam właśnie zacząć myśleć nad planem zbliżenia się do Matteo, gdy zobaczyłam, że nie jestem sama w szatni. Przy jedną z szafek stała Lunita. Najbardziej denerwująca osoba jaką znam. Dokładnie wiem co zrobiła Ambar, ja bardzo ją skrzywdziła i już sama to by wystarczyło by jej nienawidzić. Kodeks przyjaźni czy coś takiego. Ale wiedzę też jak rani Matteo, a zależy mi an nim. Do tego uważa się teraz za niewiadomo kogo, jest wredna i irytująca.
- O, Lunita, nie zauważyłam Cię - odezwałam.
- Emilia - spojrzała na mnie - Ja na szczęście też Cię nie zauważyłam.
- Nie musisz być od razu taka niemiła - powiedziałam - Chyba że jesteś zazdrosna.
- Ja ? Zazdrosna ? - zaśmiała się Brunetka - Niby o co ?
- Zastanówmy się - podeszłam bliżej niej - Może o to, że nasza drużyna jest najlepsza i nie masz z nami szans, a może chodzi o Matteo...
Naprawdę jej nie lubiłam i mówiąc szczerze nie rozumiałam. Jeśli niby kocha Matteo to dlaczego go rani, czemu po prostu z nim nie będzie. Nie żebym tego chciała, ale każdy normalny człowiek by tak zrobił. Ona natomiast upiera się, że go kocha, ale nie jest z nim, robi mu nadzieje i go rani. Chyba umie tylko ranić ludzi nic innego.
- O Matteo ? Co on ma z tym wspólnego ? - zapytała Luna.
- Już niedługo Matteo będzie mój - powiedziałam.
- Matteo nie jest czyjąś własnością - odrzekła.
- No właśnie, nie należy do Ciebie, więc mogę zostać jego dziewczyną - powiedziałam.
- Nie możesz - powiedziała Lunita.
- Niby czemu nie ? - spojrzałam na nią - Bo co Ty mi zabronisz ? Wybacz ale nie słucham niczyich rozkazów, a zwłaszcza Twoich.
- Matteo nigdy nie zwróciłby uwagi na kogoś takiego jak Ty, jesteś zła i tylko manipulujesz ludźmi - powiedziała Brunetka.
- Spójrz w lustro - odrzekłam - Ranisz go, ranisz wszystkich.
- Nieprawda ! - stwierdziła - Kocham Matteo, a Ty nawet nie wiesz co to miłość.
Widać było, że dziewczyna coraz bardziej się denerwuje, ale sama była sobie winna. Nikt nie kazał jej ranić Matteo, Ambar, być taką jaka jest.
- Co tu się dzieje ? - usłyszałam trzeci głos.
Zaraz obok mnie pojawiła się moja przyjaciółka Ambar. Poradziłabym sobie sama, zwłaszcza z kimś tak mało ważnym jak Luna, ale tak to już jest w przyjaźni, że zawsze lepiej być razem.
- Lunita, dlaczego kłócisz się z Emilią ? - zapytała Blondynka.
- Nie kłócę się, to ona zaczęła - powiedziała Luna - A Ty nie wtrącaj się w nie swoje sprawy Ambar.
- Może trochę grzeczniej, co ? - spojrzałam na nią - Nie jesteś tu królową by tak wszystkich traktować, nie jesteś od nas lepsza. Właściwie to jesteś nikim.
- Oj Emilia, spokojnie - powiedziała Ambar - To jasne, że Lunita czuje się zagrożona. Nasz zespół jest lepszy, Ty niedługo będziesz bliżej Matteo niż ona... Widocznie czuje, że wszystko traci i to jej wina...
- Mylisz się Ambar - powiedziała Brunetka - Nie jesteście lepsi, oszukujecie, manipulujecie...
- Ciągle ta sama śpiewka - powiedziałam - Nie masz innych argumentów ?
- Zastanów się nad sobą Lunita - odrzekła Ambar - To Ty jesteś Tą która wszystko zniszczyła. Mam Ci przypomnieć jak zraniłaś Simona, ile razy raniłaś Matteo i jak odebrałaś mi wszystko ? Ale wiesz w życiu jest coś takiego jak karma, za wszystko co zrobiłaś zapłacisz, a jeśli będzie trzeba chętnie pomogę by to się stało jak najszybciej.
- A ja pomogę - dodałam.
- Jesteście nienormalne - wywróciła oczami Luna - Idę stąd, bo nie chcę Was dłużej słuchać.
- Jasne, uciekaj - powiedziałam - I tak nie wygrasz.
Luna wyszła z szatni. I pomyśleć, że sporo osób ma ją za dobrą i miłą, czy oni mają problemy ze wzrokiem albo z mózgiem ? Przecież Lunita udaje grzeczną, niewinną, a w rzeczywistości jest zła. Ja i Ambar przynajmniej nigdy nie udawałyśmy aniołków, byłyśmy sobą i nie zwalałyśmy winy na innych, Lunita oszukuje wszystkich.
CZYTASZ
Red Sharks ✔
FanfictionDwie przeciwne drużyny, kiedyś przyjaciele, teraz wrogowie. Co z tego wyjdzie, gdy w grę wchodzą marzenia, przyjaźnie i miłości ? Start: 9 listopada 2018 Koniec: 18 czerwca 2019