Ramiro:
- Proponuję wznieść toast za drużynę - powiedziałem.
Wieczór spędzaliśmy całą czwórką w Rollerze, ja, Emilia, Ambar i Benicio. Siedzieliśmy przy oknie na kolorowych kanapach, a przed każdym stała szklanka z koktajlem. Ambar oczywiście piła truskawkowy, Emilia pomarańczowy, Benicio kiwi, a ja ananasowy. To był zwykły, beztroski wieczór w grupie przyjaciół. I właśnie to było w tym piękne. Że nie było problemów ani kłótni, tylko rozmowy i śmiech z najlepszymi przyjaciółmi. To nic wielkiego, ale to właśnie są te chwile, które warto zapamiętać, które nadają życiu sensu.
- Za Red Sharks - powiedziała Ambar.
Wznieśliśmy szklanki do góry, stuknęliśmy nimi i wypiliśmy koktajle. A potem był znowu śmiech.
- Naprawdę dużo razem osiągnęliśmy - powiedziałem.
- Jesteśmy najlepszą drużyną - stwierdził Benicio.
- Jesteśmy najlepsi na torze, umiemy już tyle nowych kroków, choreografii i na pewno wygramy wszystkie przyszłe konkursy - powiedziała Emilia - Lubię z Wami jeździć.
- Emi, my też - uśmiechnęła się Ambar - Nasza drużyna jest idealna.
- Ale nie tylko wrotki wychodzą nawet świetnie jest też muzyka - dodał Benicio.
- Open był genialny, zgarnęliśmy wielkie brawa - powiedziałem.
- A nasz kanał wciąż się rozwija - dodała Emilia - Piosenka Ambar i Benicio ma miliony wejść.
- Nic dziwnego - Benicio spojrzał na Ambar i pocałował ją w policzek.
Muszę przyznać, że byli zgraną i uroczą parą. To wcale nie przeszkadzało w przyjaźni ani drużynie, wręcz przeciwnie, a jeśli są szczęśliwi to tylko dobrze dla wszystkich.
- Inne piosenki też są popularne - powiedziała Ambar - Każdy solowy utwór jak i duety mają mnóstwo wyświetleń.
- Jesteśmy popularni - zaśmiałem się.
- Wrotki i muzyka to moje największa pasje i mogę je spełniać razem z moimi przyjaciółmi i cudownym chłopakiem, to jest najlepsze - stwierdziła Ambar.
Miała rację. W dość krótkim czasie osiągnęliśmy naprawdę wiele. Prawie każdego dnia dawaliśmy z siebie wszystko na torze. Wymyślaliśmy i ćwiczyliśmy nowe kroki i choreografię. Zbudowaliśmy wieź i zaufanie. Dążyliśmy do perfekcji. A do tego mieliśmy czas by pisać i tworzyć piosenki, występować i wrzucać nagrania na nasz kanał, który stawał się coraz bardzie popularny. A jeszcze lepsze było chyba to, że staliśmy się prawdziwymi przyjaciółmi, takimi na całe życie. Razem spełnialiśmy marzenia, ale też razem pokonywaliśmy przeszkody. Ambar miała racje, to spełnienie marzeń także moich, ale i chyba nas wszystkich. Wrotki, muzyka i przyjaźń.
- To chyba najlepsze co mogło nam się przydarzyć - powiedziała Emilia - Było trudno, czasem były problemy, ale już tak wiele osiągnęliśmy razem i będzie tylko więcej.
- Na pewno - powiedziałem - To dopiero początek.
- Niektóre rzeczy są tak dobre, że nie powinny nigdy sie kończyć - stwierdził Benicio i objął Ambar ramieniem.
- Mówisz o drużynie czy swojej dziewczynie ? - zaśmiała się Emilia.
- Jedno i drugie - odpowiedział.
- Nie wiedziałem, że umiesz być taki romantyczny Benicio - stwierdziła Blondynka.
- No widzisz Emi, miłość zmienia - oznajmił Benicio - To wszystko dzięki Ambar.
- Oj już tak nie słodź kochanie - zaśmiała się Ambar - I tak Cię uwielbiam.
Tak, wszystko było idealnie. Mieliśmy marzenia, pasje, wrotki, muzykę i przyjaźń, a niektórzy mieli także miłość. Przeszliśmy wiele i sądzę, że jesteśmy gotowi na nowe wyzwania jakiekolwiek by one nie były. Razem damy radę.
CZYTASZ
Red Sharks ✔
FanfictionDwie przeciwne drużyny, kiedyś przyjaciele, teraz wrogowie. Co z tego wyjdzie, gdy w grę wchodzą marzenia, przyjaźnie i miłości ? Start: 9 listopada 2018 Koniec: 18 czerwca 2019