Tu entiendes | Neymar Jr

XIII. "To nie randka"

○●○Trzecia osoba○●○

Kobieta ze zniecierpliwieniem zerknęła na zegarek. Umówiła się na osiemnastą. Tymaczsem dochodziła dziewiętnasta, a mężczyzny nadal nigdzie nie widziała. Była przyzwyczajona, że to zawsze na nią się czeka.

Dopiła drugiego drinka, odchylając się na fotelu. Gdyby tak jej nie zależało to dawno temu by stąd wyszła.

Obiecała, że ich zniszczy, jeśli powiedzą Neymarowi. Zrobili to, a on przyszedł i po prostu z nią zerwał. Wiedziała, że jego już nie odzyska, ale chciała ich zniszczyć. Miała pomysł na dwie osoby i zastanawiała się czy tyle nie wystarczy. Chciała zacząć od niej. Od tej, która na pewno wszystko wymyśliła i od której wszystko się zaczęło.

-Przepraszam za spóźnienie, zgubiłem się.- powiedział dyplomatycznie mężczyzna, ściągając płaszcz.

Prychnęła pod nosem.

-Jeśli masz coś dobrego to Ci wybaczę.- oznajmiła szorstko.

-Proszę.- facet podał jej teczkę i domówił jeszcze dwa drinki.

Bruna przejrzała wszystkie papiery, a czytając ostatnie strony po prostu ją zatkało. Każdy musiał mieć jakąś swoją tajemnicę, ale chyba nikt się nie spodziewał, że to może być aż taki hit.

-Kiedy trafi do gazet?- zapytała z cwanym uśmiechem.

-W środę. Liwicka nie będzie miała życia.- stwierdził.

Długo rozmawiali o całym artykule, który miał stworzyć. Podobno znalazł też zdjęcia z tamtego okresu, ale nie chciał ich pokazać, więc samo w sobie dziwne. Czym ona się w ogóle przejmowała? Marquezine była wręcz pewna, że nikt nie wiedział tej mrocznej tajemnicy.

<><><>

Thomas jak codzień szedł do restauracji. Nie zawsze miał czas na siłownię, więc jeśli krócej biegał to chodził dłuższą trasą. Owszem, miał samochód, ale uwielbiał o siebie dbać i na prawdę rzadko go używał.

Odpalił papierosa i zerknął na gazety wystawione w kiosku. Miał taki dziwny zwyczaj, aby choć trochę się zorientować. Tym razem nie fakty zatrzymały jego uwagę, a zdjęcie Pauli. Miał świadomość, że jego przyjaciółka jest modelką i na okładce magazynu nie byłoby zdziwienia. Jednak ona była na cholernym czasopiśmie plotkarskim.

-Proszę tą gazetę.- oznajmił, wyciągając pieniądze.

-Szok. Taka młoda i utalentowana dziewczyna, a tak sobie życie zmarnowała.- zgadnęła kobieta- Co się dzieje z tym pokoleniem...

Spojrzał na nią jeszcze bardziej zdezorientowany. Chwycił papier i szybko ruszył do restauracji.

-Będę u siebie.- oznajmił Thom nawet się nie witając- Harry, zrób mi kawę.

Usiadł na fotelu i otworzył gazetę na odpowiedniej stronie.

"Młoda, piękna, utalentowana i... Z nieciekawą przeszłością? Do tej pory nie tak wszyscy opisywali modelkę z Barcelony. Dziewczyna praktycznie idealna. Dobrze płatna praca, świetni znajomi, urocza. A co z drugą stroną medalu? Nikt nie jest bez wad, a Paulina Liwicka nie jest żadnym wyjątkiem. Chodzi nam oczywiście o jej mroczną przeszłość. Dokładnie sześć lat temu ona, z bratem i przyjaciółmi pojechała na obóz letni do Londynu. Znalazła tam wielu znajomych, których raczej nie zapomni do końca swojego życia. Alkohol, imprezy, sex... Narkotyki. To od tego była uzależniona młoda tekściarka. Widywano ją z używkami, kompletnie pijaną. Nie taki obraz mieliśmy przed oczami, myśląc o niej. Z nałogu wyszła sześć lat temu, ale to nie znaczy, że to nie mogło do niej wrócić. Nie chcielibyśmy, aby było to prawdą, jednak są zdjęcia, które wszystko potwierdzają. Chodzą również plotki, że poznała tam jednego z piłkarzy FC Barcelony. Mianowicie Luisa Suareza. Nie wiemy jak potoczą się ich losy. Dotychczas skrzętnie ukrywana tajemnica ujrzała światło dzienne. Oby do tych dwóch młodych i uzdolnionych osób nie wrócił ten straszny nałóg.
M.Comino Grande"