W starej szkole

463 25 0
                                    

Oczami Ami

Kiedyś uczyłam się w Haurekenie. Chodzą tam bardzo mili ludzie. Nigdy nie byli na mnie źli tylko dlatego, że zmieniłam szkołe.

-Cześć Ami!- wykrzykiwali moi dawni koledzy.

-Cześć. Słuchajcie gdzie jest Fubuki?- zapytałam małą dziewczynę w słomianym kapeluszu.

-Albo jeździ na nartach, albo jeździ na łyżwach, albo jeszcze jest na bobslayu- odpowiedział chłopak w nausznikach.

W tym czasie dziewczyna w kapeluszu podeszła do drzwi i pomachała ręką, że już do nas idzie.

-Cześć Fubuki! Mamy gości! Chcą abyś dołączył do ich drużyny!- powiedziała dziewczyna.

W tym momencie wszedł Fubuki. Podeszliśmy do siebie i się przytuliliśmy. Wszystkich z Endou na czele zatkało.

-Chłopaki to Fubuki Shirou. Mój młodszy kuzyn. Napastnik i obrońca Szkoły Haurekena- przedstawiłam go reszcie.

-Wy jesteście kuzynami?! To jest ten słynny Fubuki Shirou?!- wydzierał się Someoka.

-Wiem, że jeśli słyszaliście te wszystkie plotki na mój temat myśleliście, że jestem nie wiadomo jak wielki. I tak. Ja i Ami jesteśmy kuzynami- powiedział Fubuki.

-Czemu nam nie powiedziałaś?- wypytywał mnie Endou.

Nie odpowiadałam mu, ponieważ by nie zrozumiał. Pani trener podeszła i chwyciła mnie za ramię.

-Nazywam się Kira Hitomiko. Jestem trenerem drużyny Raimona do której należy twoja kuzynka. Możemy chwilę pogadać? Ty, ja, Endou i Haruna?- zapytała Fubukiego.

-Jasne. Oczywiście- odpowiedział Fubuki.

Był dalej takim samym opanowanym chłopakiem jakiego go zapamiętałam. Czekałam tylko jak spadnie śnieg z dachu lub drzewa. Nie musiałam długo czekać. Gdy schodziliśmy po schodać zaczął spadać śnieg z dachu. Fubuki boi się wszystkich według niego ''groźnych'' dźwięków odkąd jego rodzice i brat Atsuya zginęli w wyniku spadania lawiny. Musiałam mu jednak obiecać, że nie wydam jego tajemnicy. Gdy śnieg z dachu opadł na ziemię Fubuki już siedział skulony w rogu schodów. Podeszłam do niego i wytłumaczyłam mu, że tylko trochę śniegu spadło z dachu. Dziewczyny nie były zbytnio zachwycone tym, że Fubuki się tym wystraszył.
W czasie gdy trenerka, Fubuki, Endou i Haruna poszli do iglo, nasza drużyna i uczniowie Haurekena mieliśmy bawić się na śniego. Zapytałam chłopaka w nausznikach czy mogę pójść pojeździć na łyżwach i czy mogę porzyczyć strój do łyżwiarstwa figurowego. Powiedział, że mogę, ale musi ktoś z Raimona jeszcze ze mną pójść. Kazemaru pierwszy się zgłosił, więc poszliśmy w stronę lodowiska.

Oczami Kazemaru

Gdy weszliśmy do szatni Ami zaczęła przeglądać jakieś stroje do łyżwiarstwa.

-Dlaczego będziesz zmieniać strój?- zapytałem.

Po chwili dopiero się skapnąłem, że może to dość dziwnie zabrzmieć. Ona jednak się tym nie przejęła.

-Dlatego, że ja ćwiczę łyżwiarsto figurowe. Dzięki niemu wymyśliłam Wodne Torowisko. A strój będe zmienać dlatego, że w sportowym dresie ciężko się to ćwiczy- odpowiedziała.

Weszła do przebieralni. W tym czasie ja miałem zmienić buty na łyżwy. Zanim jednak ja znalazłem odpowiednią parę ona już wyszła. Miała na sobie biały strój z niebieskimi kryształkami u spodu.

-Jaki masz rozmiar buta?- spytała patrząc na półkę z łyżwami.

-38,5- odpowiedziałem.

Podała mi parę białych łyżew z zielonymi sznurówkami. Sama wzięła całe białe. Gdy ubraliśmy łyżwy poszliśmy na lodowisko. Mi choć miałem sportowy dres i tak było zimno, a Ami cały czas było dobrze. Zaczęła jeździć. Robi to świetnie. Po chwili wszyscy przyszli nas oglądać. Gdy zrobiła sobie przerwę aby napić się wody wszyscy, nawet pani trener zaczęli bić brawo.

Oczami Ami

Wiem, że dobrze jeżdżę, ale aby wszyscy bili mi brawo to lekka przesada. Nawet się nie skapnęłam kiedy na lodowisko wszedł Fubuki w swoim stroju.

-Jak myślisz? Możemy im to pokazać?- spytał swoim uroczym głosem, którego używał kiedy naprawdę czegoś chciał.

-Jasne- odparłam.

Chodziło mu o nasz specjalny popisowy numer z czasów dzieciństwa gdy uczyłam go jeździć. Ukłoniliśmy się i zaczęliśmy. Gdy byliśmy mali trochę inaczej to wyglądało. Teraz Fubuki była na tyle silny, że był w stanie mnie podnosić. Gdy skończyliśmy wszyscy byli zachwyceni.

Ami i Raimon Kontra Akademia AliusaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz