U Królewskich

233 16 1
                                    

Oczami Ami

Gdy obudziłam się rano nie bardzo wiedziałam gdzie jestem. Dopiero po chwili zrozumiałam, że mieszkam u cioci. Spojrzałam na budzik. Była dopiero 4 nad ranem. Wzięłam słuchawki i puściłam sobie piosenkę LiSY ''Crossing Filed''. Gdy ją słucham przypominam sobie najlepsze momenty mojego życia. Od zamieszkania z dziadkiem Kenzakim, poprzez pierwszy pocałunek z Kazemaru, bal pierwszej zorzy po wczorajszy dzień. Gdy skończyłam wzięłam ubrania i poszłam do łazienki się ogarnąć. Była sobota. Trening mam o dwunastej. Gdy się przebrałam, umyłam i spięłam włosy w kitkę zeszłam na dół zrobić sobie śniadanie. Ciocia i wujek jeszcze spali. Zrobiłam tosty dla mnie i dla Aphrodiego. Po chwili blondyn wszedł do kuchni.

-Już nie śpisz?- spytał przecierając oczy.

-Tak. Trening mamy o dwunastej, a teraz jedz- odpowiedziałam kładąc przed kuzynem talerz z tostem.

Gdy zjedliśmy Aphrodi poszedł się przebrać, a ja umyłam naczynia. Wróciłam do swojego pokoju. Wzięłam książki i zeszyty i zaczęłam uzupełniać zaległości. Zeszło mnie do 11:30. Przebrałam się na sportowy dres, wzięłam torbę i poszłam na boisko informując o tym ciocię Hanabi.

°♢°

Na treningu Kidou postanowił nauczyć Endou Zabójczej Formacji. W tym celu trening miał się odbyć w Akademii Królewskiej. Aphrodi oczywiście się spóźnił.

-Dlaczego mnie nie zawołałaś?!- zapytał z wyrzutem.

-Ponieważ miałam jeszcze trochę spraw do załatwienia, w których tobie nic do tego- odparłam siadając na swoim miejscu w piłkobusie.

Droga minęła nam szybko. Kazemaru, Fubuki, Ichiose, Domon, Kidou, Tachimukai,Tori i menagerki uzupełniali szkolne braki. Ja grałam na telefonie w szachy. Reszta gadała na jakieś głupie tematy. Gdy dojechaliśmy na miejsce przed budynkiem czekała na nas Mako.

-Mako-chan!- krzyknełam uradowana przytulając przyjaciółkę.

-Chłopacy kazali mi na was tu czekać- powiedziała po czym weszła do środka.

Rozpoczęliśmy trening. Aphrodi strzelał Tachimukaiowi na bramkę. Ja z Gouenjiem ćwiczyliśmy naszą połączoną technikę czyli Eksplozję Podwójnej Burzy. Podczas naszego treningu trenerka przeniosła mnie na obronę. Ćwiczyliśmy cały dzień. Endou, Kidou i Domon po dwóch godzinach doszlindo tego jak mają zrobić Zabójczą Formację aby była potężnym strzałem. Nagle pojawiła się czarna mgła. Gdy opadła na boisku pojawili się Nagumo i Suzuno oraz ich drużyna.

-Witajcie. Dobrze was znowu widzieć. Za trzy dni rozegramy mecz na tym boisku. Nie możecie odmówić- powiedział Nagumo po czym zniknęli.

Super. Po prostu wspaniale. Kolejny mecz z tymi idiotami.

Ami i Raimon Kontra Akademia AliusaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz