Ami Midorikawa- siostra bliźniaczka Ryuujiego Midorikawy (w Akademii Aliusa Reizego).
Wyrusza wraz karawaną Inazumy aby pokonać Akademię Aliusa i sprawić aby jej brat znów stał się sobą. Poza tym bardzo lubi grać w piłkę nożną. Nigdy nie rozstaje si...
Trenerka postanowiła, że Endou zostanie libero, czyli i pomocnikiem i obrońcą. W tym czasie Tachimukai miał zostać głównym bramkarzem Raimon a ja miałam być rezerwowym bramkarzem. Pierwszego dnia treningów przyszedł do nas Aphrodi. Nie lubię go ze względu na to co jegp drużyna zrobiła na mistrzostwach Strefy Fotaballu. Za nim szli chyba jego rodzice.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Kobieta popatrzyła na mnie, podbiegła i przytuliła mnie do siebie. Nie wiedziałam o co jej chodzi. Gdy uwolniła mnie ze swojego uścisku powiedziała:
-Witaj. Jestem Hanabi Terumi i jestem siostrą twojej matki. To jest twój wujek Amano Terumi. Wiem, że późno się poznajemy ale mam nadzieję, że gdy z nami zamieszkasz wszystko nam wybaczysz.
Czułam jak zaczyna we mnie wrzeć. Jak ona śmie mówić takie rzeczy?
-Niech mi pani wybaczy, ale ja nie mam zamiaru z nikim zamieszkać. Mam już dom i dziadka więc po co ma się to zmieniać?- zapytałam.
-Wiesz my już dawno chcieliśmy cię poznać. Gdy znami zamieszkasz dowiesz się kim naprawdę jesteś. No i przy okazji przykro nam z powodu śmierci brata- powiedział pan Amano.
-Ryuuji żyje! On nie umarł! Jest uwięziony w Akademii Aliusa!- warknęłam.
-Ami uspokój się. Twój brat dołączył do kosmitów?- spytała pani Hanabi.
-Oni nie są kosmitami. To ludzie otoczeni najnowocześniejszą technologią!- wyjaśniłam po raz setny.
Kobieta spojrzała na mnie lekko się uśmiechając. Zawołała do siebie Aphrodiego.
-Swojego kuzyna już chyba znasz. Jestem pewna, że z chęcią się tobą zaopiekuję, a później i chłopcami, których chcemy zaadoptować- oznajmiła.
-A jednym z tych chłopaków jest Ryuuji?- dopytywałam.
-Tak. Jeszcze chcemy zaadoptować chłopca o imieniu Hiroto- odpowiedziała.- No i dziadek Kenzaki zgodził się abyś się do nas przeprowadziła, ale po szkole masz chodzić mu pomagać.
-No dobrze. Niech pani będzie. Zamieszkam z wami- odparłam.
Poszłam do reszty. Dowiedziałam się, że Aphrodi do nas dołancza jako napastnik. Poszłam z Tachimukaiem poćwiczyć. Najpierw ja mu strzelałam o on bronił, a potem zrobiliśmy zmianę.
