Następnego dnia przyszły wyniki badań DNA. Janek od razu z nimi poszedł do Natalii i Kuby.
-Przyszły wyniki DNA. Zobacz - podał kartkę Kubie.
-Nata?.... Opowiedz mi jeszcze raz, co się stało z twoim ojcem?
- Zginął w wypadku kiedy miałam rok?
- No to chyba nie - wręczył wynik Nowak .
Natalia wyrwała z ręki papier i dokładnie się w niego wczytała. Badania były zgodne co wskazywało na to, że jest córką Jana.
- Podrobiłeś to, prawda? - spytała się z powagą Janka.
-Widzisz pieczątkę? To znak, że nie podrobiłem.
- Przecież to nie możliwe mój ojciec nazywa się Sławomir i nie żyje od 30 lat.
- Najlepiej jak spytasz się o to swojej matki. - powiedział Roguz.
Natalia poprosiła Kubę żeby nie jechał z nią. Wolała sama poznać tajemnice którą kryła jej matka.
Po 10 minutach Natalia stała przed drzwiami do mieszkania swojej rodzicielki. Nie wiedziała jaka prawda wyjdzie na jaw. Zapukała i zaraz po tym otworzyła jej matka.
- Nie powinnaś być w pracy? Co się stało?
-Co to jest? - rzuciła kartką na stół - Kim tak na prawdę był Sławomir który zginął 30 lat temu?!
-Skąd to masz?
-Przypadkowy przechodzień o moim nazwisku i moim lustrzanym odbiciem według kolegów.
- Córeczko ja nie wiem jak mam ci to wytłumaczyć... 31 lat temu byłam z twoim ojcem w trochę burzliwym związku. Zaszłam w ciąże. Kiedy miałaś roczek Sławek... Brat twojego ojca zginął w wypadku. Spowodował go mój brat który tak samo zginął na miejscu. Jan częściowo mnie obwiniał za to choć też byłam w żałobie bo również jak i on straciłam brata. Rozwiódł się ze mną. Od dłuższego czasu nam się nie układało a Sławek zawsze mnie wspierał. Dlatego kiedy byłaś starsza i zaczęłaś się pytać o ojca postanowiłam, że powiem ci o wypadku rzekomo twojego ojca. Co prawda był to jakimś sposobem ojciec tyle, że chrzestny. Nie wiedziałam, że go spotkasz i nie jako przypadkowy przechodzień.
-Jak mogłaś?! Przecież wystarczyło mi powiedzieć prawdę kiedy byłam pełnoletnia! Wtedy bym to jeszcze jakoś zrozumiała bo byłam mała nie chciałaś mi o tym mówić... I to jeszcze w jaki sposób się dowiedziałam... - powstrzymywała się od płaczu.
- Natka.... Przepraszam... Nie chciałam żebyś wiedziała kim tak na prawdę jest twój ojciec.
-Gdybym wiedziała o tym, że Sławomir to mój wujek nie ryzykowałabym wyrzuceniem z pracy... Szukałam w policyjnej bazie informacji na temat śmierci mojego ojca... Który nie był moim ojcem!
Nastąpiła chwila ciszy. W końcu Natalia się otrząsnęła i wyszła z mieszkania bez słowa i wróciła na komende.
- Natalia? Płakałaś? - spytał Kuba.
-Nie skąd... - otarła pomału spływającą łzę spod oka.
- Natalia.... - objął ją jedną ręką - już wszystko wiesz?
- Tak... Niestety... albo stety.
Policjantka opowiedziała historię którą wyjawiła jej matka. Kuba z Jankiem też byli zaskoczeni tym, że przez tyle lat Renata ukrywała prawdę przed córką .
-------------------
Czy Natalia spotka się z ojcem prywatnie? Wybaczy matce? Dowiecie się w kolejnych rozdziałach 😊
CZYTASZ
W pogoni za marzeniami - Gliniarze [ZAKOŃCZONA]
Short StoryMoja, inna wersja Gliniarzy. Myślę, że Wam się spodoba 😁 Zachęcam również do przeczytania moich innych książek w tym dwie o Gliniarzach. Kuba i Natalia poznali się już w 1 klasie liceum. Przyjaźnili się ale po skończeniu szkoły ich drogi się roze...