Rozdział 39

1.1K 20 0
                                    

23.06.2020

Podczas przygotowań do ślubu nie mieli zbytnio czasu żeby zająć się Wiktorią Ablike. Ale od dzisiaj spróbują coś znaleźć na jej powiązania z Xorem. Skontaktowali się ze swoim informatorem Dawidem czy czegoś się dowiedział. Niestety nie posiadał dla nich żadnej informacji ale obiecał, że coś na pewno znajdzie.

-Chciałbym już mieć jakiekolwiek dowody na jej powiązania z Xorem. Przecież jak bez tego pójdziemy do szefa to nas wyśmieje. - powiedział Kuba drapiąc się po głowie.

-Oby Dawid coś znalazł, tylko w nim nadzieja. Grzegorz i jego wspólnicy siedzą w pierdlu więc z kim by się kontaktowała? Wtedy możnaby było ją śledzić. Sama też nic nie powie...

-Słuchajcie... - wtrącił naczelnik wchodząc do ich gabinetu - Wzięliście może akta wspólników tego no... Grzegorza Ksorewskiego?

-A po co nam by... O cholera...

- Co? - spytał zaskoczony.

- Zaraz wszystko ci powiemy szefie. -
Natalia zadzwoniła do Dawida by ten spróbował się natychmiast dowiedzieć komu Wiktoria przekaże dokumenty.

-I jak? - spytał Kuba widząc, że jego partnerka odkłada telefon.

-Ma dać nam za chwilę znać. Oby nie było za późno.

-Możecie powiedzieć o co wam chodzi?-prosił Zarębski.

Kuba opowiedział wszystko co wie o Wiktorii Ablike i że szukają dowodów. Zarębski był zaskoczony tą informacją więc poszedł porozmawiać z Danielem. Ten również jak szef nie spodziewał się tego po posterunkowej.

Dzień minął bez żadnej informacji w danej sprawie.

Następnego dnia z samego rana dobijał się ich informator. Miał dla nich cenną wiadomość i dowody więc policjanci ruszyli z nim na spotkanie.

-Za to co dla was mam powinniście mi stopy całować.

-Mów co masz a nie. -powiedział Kuba.

- A jakieś magiczne słowo?

-Gadaj albo jedziemy na komende i kończymy swoją współpracę a ty trafiasz do paki.

-Dobra już... Macie - podał kilka fotografii - Tutaj Daria podaje jakieś teczki Kichawie.

- Kim jest Kichawa? - zapytała Natalia.

- Eryk Kichawski, pracował z Xorem przez rok ale potem się zwolnił z własnej woli. Teraz widzę, że jest w zmowie z ''Wiktorią''.

- Te teczki mogą być aktami jego wspólników. Po co ona dała? Do zniszczenia?

-Możliwe. Masz coś jeszcze? - Dawid podał kartkę - Co to jest?

-Przeczytaj.

-Oświadczenie
Oświadczam, że ja Grzegorz Ksorewski biorę za żonę Darię Tryk. - Dawid dał drugą kartkę Kubie.

-Pozew rozwodowy
Ja niżej podpisany Grzegorz Ksorewski składam pozew rozwodowy z Darią Ksorewską Tryk aktualnie Wiktorią Ablike z powodów finansowych.
Na wszystkich widnieje podpis Xora i Darii... Grafolog może porównać pismo. Wiktoria nam się nie wywinie.

-Tylko kopie udało mi się wam dostarczyć. Nie było możliwości żebym wziął oryginał. Było ciężko ale dałem radę. A teraz całować po stopach...

- *cmok* *cmok* - zacmokał Kuba i się zaśmiał - Żartujesz sobie chyba. Dzięki, na razie...

Przyjechali na komendę ale szefa jeszcze nie było więc postanowili poczekać. Przechodząc obok archiwum zobaczyli uchylone drzwi. Zajrzęli do środka i zobaczyli Wiktorię jak szuka czegoś w teczkach - najprawdopodobniej coś na temat Xora. Jako, że jest ona tutaj nowa, pracuje dopiero 2 miesiące nie ma wstępu do archiwum. A jednak złamała przepis. Potajemnie zrobili jej zdjęcie i weszli do środka. Ta aż podskoczyła ze strachu.

-Ale mnie wystraszyliście... - w jej oczach było widać przerażenie.

-A tam - machnął ręką - Co tam czytasz? Pomóc ci w czymś? - spytał Kuba podchodząc do niej.

- A Daniel mnie poprosił żebym znalazła coś na temat... Takiego jednego gangusa.

- Daniel cię poprosił? - Natalia odpowiedziała sarkastycznie - Niemożliwe. Poczekaj szef tylko przyjdzie a będzie marny twój los Dario. Wiesz, że nie masz wstępu do archiwum?

- A...ale mnie Daniel poprosił. Nawet dał mi swoją kartę....

-Dan dał ci swoją kartę? - zaśmiał się Roguz - nie kłam kobieto! Ukradłaś mu ją! Pokaż co to za teczka... - wyrwał jej z ręki - No popatrz Natalia... Grzegorz ''Xor'' Ksorewski...

- Ręce - powiedziała do Ablike i ją skuła.

Po tym zaprowadzili ją do gabinetu szefa, na szczęście już tam był.

- A cóż się tu dzieje?

Opowiedzieli o wszystkim pokazując solidne dowody.

-Co to ma znaczyć!? Ile informacji już wyniosłaś!? Darzyłem cię zaufaniem a ty jak się odwdzięczasz?! Trafisz do pudła na wiele lat... Za kradzież poufnych informacji, współpraca z gangiem, sfałszowanie danych osobistych... Doklepie ci jeszcze pare innych rzeczy...Wytłumacz się z tego!

-A po co mam się tłumaczyć? Tak jestem byłą żoną Xora. Chciałam dostać się tu na psiarkę żeby skopiować akta jego wspólników i Grzegorza i spalić oryginały. Ale no kurwa nie udało się.

-Oddaj broń, kajdanki i odznakę...- powiedział stanowczo naczelnik.

Wiktoria położyła wymienione rzeczy na biurko. Zdjęła mundur i Kuba z Danielem zaprowadzili ją do aresztu. Tam będzie czekała na proces sądowy.

-Od początku mi się nie podobała. Nie chciałam nic mówić, czasem pozory mylą ale nie w tym przypadku. Szkoda, że dopiero teraz się o tym dowiedzieliśmy. Mogliśmy przycisnąć Dawida wcześniej.

- Lepiej późno niż wcale Natalia. Dla mnie to była zwykła, młoda dziewczyna która chce wstąpić w nasze szeregi. A tu takie coś...

-Długo z pierdla nie wyjdzie - powiedział Kuba przekraczając próg pokoju szefa. - Posiedzi ze swoim byłym.

- Dziękuję wam. Dobra robota. Gdyby nie wy to zapewne doszłoby do zniknięcia Xora. W końcu Daria miała taki zamiar.


----------------
Jak wam się podobał rozdział? Zapraszam do kolejnych 😁

W pogoni za marzeniami - Gliniarze [ZAKOŃCZONA] Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz