Rozdział 22

1.4K 26 1
                                    

Natalia:
Rano obudził mnie zapach świeżo zrobionej kawy i tostów. Wstałam z łóżka i ubrałam się po czym skierowałam się do kuchni.

-Właśnie miałem cię budzić. - podał jej talerz i kubek z kawą - Twoja ulubiona latte i tost z podwójnym serem - uśmiechnął się.

- Jesteś kochany - pocałowała go.

Godzinę później jechali już do pracy. Zatrzymali się po drodze żeby kupić coś do picia. Natalia wysiadła i weszła do sklepu. Kuba stał na parkingu i zauważył idącego Damiana - byłego Natalii. Roguz wiedział, że mogą być z tego kłopoty dlatego wszedł do sklepu i odszukał Nowak.

-Nata....twój były tutaj jest.

-Damian? Nie fajnie...

Niestety Damian ich rozpoznał (w końcu chodzili razem do klasy) i podszedł do nich.

-No nie wierzę... Wolałaś jego niż mnie? - zaśmiał się i próbował dotknąć jej rękę.

-Natalia odsunęła się - Nie skąd...

- Uważaj co robisz- powiedział rozłoszczony Kuba.

- Bo co mi zrobisz?

- wskazał na niego palcem - Bo ci przypierdole tak, że nie będziesz miał siły zębów z podłogi zbierać.

Kuba dał znak Natalii żeby już szła a on ruszył tuż za nią. Po zakupieniu wody szybko wsiedli do samochodu i pojechali na komende.

Damian ogółem był w typie dresiarza. Często był spisywany i miał wielu kolegów z którymi zawsze się trzymał. Poszedł tam do nich i wyjaśnił całą sytuację która miała miejsce w sklepie. Koledzy wpadli na pomysł by pogrozić Natalii za to, że rzuciła ich najlepszego przyjaciela dla jakiegoś według nich złamasa. Nie wiedzieli bowiem, że oboje pracują już długo w policji i przez to mogą mieć większe problemy. Gdyby nie zdjęli pasu z bronią to Damian by wiedział kim tak na prawdę są.

Praca minęła policjantom szybko i luźnie. Powypełniali zaległe raporty i resztę czasu siedzieli bo nie mieli żadnego zgłoszenia. Potem Kuba zawiózł Natalię do domu i sam się skierował później do swojego.

Niczego nieświadoma, że ktoś ją śledzi Natalia poszła wyrzucić śmieci. Wracając natknęła się na Damiana.

- Co ty tutaj robisz? - spytała.

- No zobacz jaki przypadek, że znowu się spotkaliśmy.

-Wcale nie. Czego chcesz?

- Chcę żebyś do mnie wróciła.

-Nigdy! Co było minęło! - zaczęła się oddalać kiedy chwycił ją za rękę i zaczął przyciągać do siebie

Natalia zaaragowała natychmiastowo wykonując ruch samoobrończy po czym bardzo szybko wróciła do domu. Zdążył jeszcze krzyknąć, że kiedyś pożałuje za to. Nie spodziewała się jednak, że to dopiero początek problemów. Nie mówiła na razie o tym nikomu.

Następnego dnia po pracy było tak samo. Znowu się spotkali.

- No nie, znowu ty? Człowieku mam zgłosić nękanie?!

- Nie czemu. Przecież ja tu mieszkam niedaleko to chyba nic złego, że się widujemy.

-Jakoś nie mogę w to uwierzyć...

- A jednak. Natalia ja cię bardzo proszę wróć do mnie.

-Co ja ci mówiłam?! Nie wrócę do ciebie! Jestem w szczęśliwym związku i nie pozwolę ci go zniszczyć!

-Nawet mi nie mów, że to ten złamas Jakub. - zaśmiał się.

-A nawet jeśli to co? Zabijesz mnie? Albo jego?

- Ciebie nie. Ale jego z miłą chęcią.

-Jak mu coś zrobisz to przysięgam nie ręcze za siebie!

-Bo co?

-Bo będziesz miał problem- zgromiła go zwrokiem, odwróciła się i pokazała mu środkowego palca.

Obiecała sobie, że jeszcze jedna taka akcja i zgłosi to szefowi. Tym razem jednak sprawy potoczyły się o krok za daleko. Damian postanowił zabić Kubę, czekał tylko na właściwy moment.

Następnego dnia rano paru jego kolegów swoimi kanałami informacyjnymi dowiedzieli się gdzie mieszka Roguz. Kiedy szedł po swój samochód do garażu natknął się na jednego kolesia. Nie wiedział, że za nim stoi jeszcze dwóch. Kuba zgromił go wzrokiem na co ten szybko zaaragował typowym tekstem dresiarzy.

-Masz kurwa jakiś problem?

-Chyba ty masz problem - pokazał blachę i zaraz runął na ziemię.

Sam jeden na trzech nie dałby rady. Pobili go do nieprzytomności i uciekli.

Leżącego, zakrwawionego policjanta zauważył sąsiad który bardzo dobrze go znał. Sprawdził czy żyje i zadzwonił na 112.

Zaraz po tym przyjechała karetka i policja. Kiedy starszy pan wyjaśnił kim jest pobity, policjanci od razu powiadomili dyżurnego. Miał on zawiadomić Zarębskiego o zdarzeniu.

Natalia czekała długo na Kubę który miał po nią przyjechać i w końcu poszła sama do pracy. Tam szef powiedział jej co się stało i skierowali się do szpitala.

- Przepraszam, gdzie leży Kuba Roguz? Został pobity - zapytała recepcjonistki.

-A pani to kto?

- pokazała blachę - aspirant sztabowy Nowak, Kuba to mój partner.

Brunetka z recepcji zaprowadziła ich pod salę w której był Roguz. Natalia podeszła do jego łóżka i złapała go za rękę.

- Dorwę go jeszcze dzisiaj. Nie wiedziałam, że on to na prawdę chce zrobić.

- Natalia... O czym ty mówisz? - spytał Zarębski.

Natalia wyjaśniła wszytko szefowi. O tym, że Damian ją nachodził i groził śmiercią Kuby. Piotr chciał zorganizować prowokacje. Natalia miała wyjść z domu, on zapewne ją zaczepi i wyjdą Olo z Krychą i go skują.

Tak jak wszyscy myśleli, Natalia znowu spotkała Damiana.

-Coś ty mu kurwa zrobił?! Mało co go nie zabiłeś!

-Jak to, on żyje?! Nosz kurwa mać!

-Miało mu się nic nie stać! - zamachnęła się i przywaliła mu w twarz.

Po tym incydencie weszli Olgierd i Krystian i go skuli.

- Nic ci nie jest Nata? - spytał Olgierd i oddał jej broń.

-Nie...

-Co kurwa?! To ty jesteś psem?!

-Morda w kubeł śmieciu! Zgnijesz w pierdlu i ja osobiście tego dopilnuję!

Patrol zabrał Damiana na komende. Tam miał zostać przesłuchany.

- Wiesz ile grozi ci za próbę zabójstwa policjanta, nękanie i groźby? Kto jeszcze był z tobą?! - pytał Mazur.

- Sam go urządziłem tak!

- Nie możliwe. Mamy nagranie z monitoringu. Dokładnie na nim widać, że ktoś idzie z tobą. Pytanie... Kto to był?!

Damian nie odpowiedział nic. Został na dołku i oczekiwał rozprawy.

Następnego dnia dołączyli do niego koledzy którzy brali udział w pobiciu Kuby.

Stan policjanta był ciężki ale stabilny. Nadal był w śpiączce farmakologicznej. Natalii coraz ciężej było ukrywać przed szefem, że są razem. Postanowiła, że powie o tym kiedy Kuba się wybudzi.



------------------
Jak zaaraguje szef na ich związek? Czytajcie dalej. A w ogóle to mój najdłuższy rozdział jak do tej pory 😁

W pogoni za marzeniami - Gliniarze [ZAKOŃCZONA] Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz