Maraton 2/3
Znów ważna notatka na dole xD
*Perspektywa Mealnie*
Siedziałam.na szpitalnym łóżku i czekałam, aż lekarz i pielęgniarki skończą wszystkie badania. Strasznie się nie cierpliwiłam, ale nagle przed salą zobaczyłam Marcus, Martinusa I Carly.
Bieli po tym korytarzu jak banda idiotów, ale i tak ich kocham. Zaśmiałam się cicho, gdy ujrzałam uśmiech mojego chłopaka. Niby nic, ale to zawsze potrafi poprawić mi humor.
Nareszcie skończyła się ta z meczarnia i bliskie mi osoby weszły, a raczej wbiegły do sali. Odrazu wszyscy się przytuliliśmy i chwilę rozmawialiśmy, ale chciałam na chwilę opuścić salę, dlatego powiedziałam, że idę do toalety.
Poszłam tam, ale nie po to by załatwić potrzeby, a zobaczyć czy blizna jest duża i gdzie konkretnie. Weszłam do małego pomieszczenia i zamknęłam się od środka. Podwinęłam bluzkę i ujrzałam szwy, które miały z 4 centumetry długości.
Może później nie będzie, aż tak widoczna. Dobrze, że zbuduje się po lewej stronie brzucha, a nie na środku. Później zapytam się pielęgniarki.
Wróciłam z uśmiechem na salę i usiadłam na łóżku. Nie mogę się doczekać, aż będę mogła już wyjść z tego szpitala. Pielęgniarki są miłe, ale kto lubi siedzieć w takim miejscu.
Znajomi umili mi ten jeden dzień swoim pobytem. W szpitalu byłam jeszcze 2 dni podczas, których słuchałam muzyki, albo oglądałam filmy i seriale. Często odwiedzali mnie rodzice wraz z bratem oraz przyjaciele i Martinus.
Dzisiaj już puszczam to miejsce i bardzo się z tego cieszę. Mam dość tego jedzenia, bo jest porostu okropne.
Mama już wyszła z wypisem i posiedziała, że będę miała chodzić przez jakiś czas na badania kontrolne. Wsiadłyśmy do auta i ruszyliśmy w stronę cukierni. Były tam przepiękne torty i ciasta, ta pani ma ogromny talent, skoro potrafi zrobić coś takiego.
Zaniosłam słodkości do auta i czekałam na rodzicielskę, bo znów się zagadała. No trudno, przynajmniej posłuchałam sobie muzyki.
W domu czekali na nas państwo Gunnarsen wraz z synami i córką, Carly, mój tata i Tayler. Było mi miło z powodu tej niespodzianki, więc każdego przytuliłam.
Piliśmy herbatę i zajadaliśmy się ciastem, aż wkońcu nasza czwórka plus Emma i Tayler poszliśmy na górę. Wygodnie ułożyliśmy się na moim łóżku i zaczęliśmy oglądać film ,,Pasażerowie''
W pewnym momencie dziewczynka zasnęłam, więc Martinus zaniół ją o pokoju gościnnego i wróciliśmy do oglądania.
~~~~~~~~
Znaleźli się chętni na wspólne pisanie, więc kto chce być dodany na grupę niech napisze swoje imię, nazwisko tak jak ma na fb i ewentualnie coś charakterystycznego na zdj , w tedy będę pewna na 100%, że dodałam odpowiednią osobę. Możecie to pisać w komentarzu albo w wiadomości. Zapomniałabym o jecze jednym. Zaproszenia będą z mojego konta Ania W... będzie wiadomo, że to ja xD. Do zobaczenia później. 💛
CZYTASZ
Lover |M.G
FanfictionJak jedno wyjście zmieni życie cichej i spokojnej Mel? Czy to się skończy dobrze czy może wręcz przeciwnie? Tego na razie wam nie zdradzę, ale zachęcam do przeczytania.