#22✔

120 21 0
                                    

-Chcą rozmowy kapitanie - powiedział Gibbs
-Dobrze - powiedział po czym wydał rozkaz zwinięcia żagli by zachamować Zemstę
Jako pierwszy na nasz statek przeszedł młody mężczyzna. Nie znałam go, nowy. Zaraz po nim przyszedł James.
-Elizabeth, jak dobrze, że jesteś cała - powiedział do mnie
-Witaj James - powiedziałam i podbiegłam do niego aby go przytulić. Odwzajemnił go.
-To wybaczysz mi ? - spytał szeptem
-Niby co ? - spytałam zdziwiona równie cicho
-To, że bycie komodorem tak mi zdrowo odwaliło...
-Ja nawet tego nie zauważyłam - mówiąc to jeszcze bardziej się w niego wtuliłam
-A kim oni są ? - spytał zdziwiony
-Moi przyjaciele Jack Sparrow, Will Turner, Hector Barbossa - powiedziałam uśmiechając się radośnie
-Ten Jack Sparrow który był trzy razy skazany na stryczek, i trzy razy udało mu się uciec ? - spytał zainteresowany Norrington
-We własnej osobie - powiedział dumny Jack
-Aresz... - zaczął mówić Brytyjczyk
-Ależ komodorze, czy pan chce zkazać mojego przyjaciela ? - stanęłam pomiędzy piratem, a James'em
-Nie - powiedział spokojnie poczym dał sygnał "zawieszenia" broni
Podczas naszej rozmowy (Elizabeth, William, Hector, Jack, James) załoga brytyjska zaczęła się niepokoić. Można było usłyszeć szepty 'komodor zadaje się z piratami' albo 'nie wiem czy naszym przywódcom powinien utrzymywać kontakt z panienką Swann, może mieć to zły wpływ na rozwój Kompani' inni natomiast zamilkli. Cała załoga okrętu 48THG7 o ile dobrze pamiętam nazwę TEGO konkretnego wycofała się na swoją łajbę. Na Zemście został tylko James.
Miał szczęście. 48THG7 miało awarię broni. Proch wybuchł co spowodowało zatonięcie statku.
-Mój Boże ! - krzyknął komodor
My tylko patrzyliśmy się bez słowa na tonący statek...
-No cóż, mówiłem, żeby lepiej zabezpieczyć broń. A oni jak zwykle swoje - powiedział to po czym wzdrygnął ramionami i odwrócił się w moją stronę.
Podeszłam do niego i go przytuliłam po cichu mówiąc z wielkim przejęciem :
-Jak dobrze, że ciebie tam nie było...
-Zależy ci na mnie ? - spytał zdziwiony
-Bardzo zależy, jesteś jedną z trzech najważniejszych osób w moim życiu - odpowiedziałam
-Ty też, ale ty jesteś na pierwszym miejscu...- zbliżył swoją twarz do mojej na odległość tak bliską jak nigdy. - Wiem, że nie zgodziłaś się za mnie wyjść. Wiem też, że kochasz innego, Williama Turnera. Ale proszę zrób coś dla mnie... - pocałował mnie
Odwzajemniłam go ku jego zdziwieniu. Ten pocałunek był jednak inny niż wszystkie. Był zarazem smutny i szczęśliwy, przyjacielski i prawdziwej miłości, ale jedno było pewne ukazywał wszystkie uczucia jakimi Norrington mnie darzy. Dopiero teraz doszło do mnie jak ważną jest dla mnie osobą...
-Williamie obiecaj mi jedno zajmiesz się nią i dasz jej wszystko co najlepsze - powiedział James - i zrobiłeś genialną szablę , dziękuje - dodał po chwili ze szczerym uśmiechem
-Oczywiście komodorze - odwzajemnił uśmiech
-Mówcie mi James, proszę
-Dobrze, a więc James, witamy na pokładzie Zemsty Królowej Anny ! - powiedział Barbossa i akurat w tym momencie w wodę strzelił piorun.
Zrobiło się nieco upiornie.
-Postawić żagle ! Bandera na maszt ! Kierunek Pacyfik, nie zmieniamy kursu ! - dodał po chwili Hector
W oczach Norringtona zobaczyłam strach. Wielki komodor się boi..., też się bałam gdy pierwszy raz stanęłam na Zemście. Wtedy miałam świadomość, że staje się piratką...
-Wszystko dobrze ? - spytał go Will po chwili
-Tak, ale mam pytanie : gdzie płyniemy ?
-Mamy trzy cele : pierwszy odnaleźć brata Elizabeth Thomasa; drugi odnaleźć dawną miłość Jacka Angelicę Teach, i ostatni uratować mojego ojca z pod władań Davy'ego Jones'a - opowiedział ogólnie Will
-Pomogę wam - zadeklarował James
..........................................................................................
Postacie występujące w 90% są te same co w oryginalnej wersji "Piratów z Karaibów". Jednak ja staram się bohaterom tego opowiadania nadać inną historię (a czasem nawet osobowość). Przepraszam z góry za wszystkie błędy ortograficzne i literówki ;)

Piraci z Karaibów - Każdy ma swoje pragnieniaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz