-A słyszałeś o kimś takim jak Dery Ran ? - spytałam gdy pirat zakończył swoją jakże interesującą opowieść
-Tak. Był podwładnym Czarnobrodego, ale on nigdy nie zgadzał się z jego poglądami.
-A dalej żyje ? -ciągnęłam
-Najprawdopodobniej już nie... - powiedział z powagą Hector
-A zakładając hipotetycznie, że tak , to gdzie możemy go znaleźć ? -dołączył do rozmowy William
-Wydaje mi się, że na jakiejś wyspie potępieńców i skazańców, ale nie wiem nigdy nie interesowało mnie to co stało się z załogą Czarnobrodego
-To trzeba było się zainteresować - wtrącił się Jack
-To trzeba było go nie zabijać - odgryzł się Barbossa
-Czy ty mi zarzucasz, że to że nie ma tu tego przeklętego człowieka jest moją winą !
-Nie ! Ja tylko stwierdzał fakt, że to ty Jack zabiłeś Edwarda Teacha.
-Aha czyli to teraz, że ja go zabiłem ! A nie Źródło przypadkiem!?
-Woda ze źródła którą TY mu podałeś !
-Panowie ! Dorośli, a non-stop zachowujecie się jak małe bahory ! Znajdziemy tego Rana obojętnie czy żywego czy martwego - powiedziałam stanowczo, a na dodatek zirytowana postawą mężczyzn
-Nie ekscytuj się tak bo to urodzie szkodzi ! - dorzucił James
-Zamknij się ! - krzyknęłam na przyjaciela a on zamilkł
-Odpierdol się od niej Norrington ! - krzyknął równie głośno Sparrow
-S-P-O-K-Ó-J ! - wydarł się Will, a my posłuszniw umilkliśmy - Ludzie mamy ważniejsze rzeczy do robienia niż wasze popierdolone kłutnie ! - dodał po chwili ciszy
-Racja Will. Niesądziłem, że to kiedykolwiek powiem, ale tak zgadzam się z tobą - odpowiedział ze swoim słodkim uśmieszkiem Jack
-Ja tez się zgadzam - dodaliśmy zgodnie z Hectorem
-A ja nie ! Mam was wszystkich serdecznie dość! Wszyscy jesteście zdrowo walnięci ! Nienormalni ! Rzucacie się na niechybną śmierć !
-Ależ komodorze trzeba było tak od razu ! - zaczął Barbossa
-Zostawimy ciebie na lądzie. Kiedy Poraz kolejny przybijemy do brzegu ! - dodałam po porozumiewawczym spojrzeniu kapitana
-Idioci ! - krzyknął i odszedł pod pokład
-Sam jest idiotą ! - odpowiedział Jack gdy James zniknął
-Wracając do naszej uwczesej rozmowy - zaczęłam już totalnie opanowana
-No właśnie wracając, miałem rację, że nie wpłyniemy an skały - powiedział z dumą Sparrow
-Jeszcze - rozesmiał się panicz Turner
-Najprawdopodobniej to Zemstę widzieliśmy z Willem i James'em osiem lat temu. Teraz już wiem dlaczego ten okręt od początku wydawał mi się taki znajomy... - zaczęłam mówic dorzeczy
-Tak, to na pewno było to cudeńko - mówiąc to Barbossa oparł się ręką o ster
-Czyli ty nie wiesz kim był ten Dery Ran ? - dołączył do rozmowy 'dorzeczy' Jack
-Nie. Jednak wiem kto może wiedzieć...
-No kto ? - spytałam zainteresowana
-Anglica. Jako córka Czarnobrodego pewnie dobrze znała załogę i zainteresowała się tym co się z nimi stało po śmierci ojca.
-Słusznie. Z niej była dobra osoba. Wątpię, żeby zostawiła tych wszystkich ludzi samych. Ale ty Jack jako jedyny znałeś ją po tym jak Edward zginął...
-Była na mnie wściekła za to co zrobiłem. Nie mówiła mi o niczym. Po tym jak zostawiłem ją na wyspiem spiknęła się z załogą, a oni ją uratowali... Nie wiem.... Przykro mi ale nie wiem
-W takim razie nasz główny cel to odnaleźć Angelicę ! - powiedzieli stanowczo Hector i Will
-Cała naprzód ! - krzyknął Barbossa i ze swoim władczym wyrazem twarzy stanął za sterem
Płyneliśmy na całkowicie rozłożonych żaglach z prędkością tak szybką, że mogłaby ona dogonić Czarną Perłę. Naszym oczom ukazała się wyspa. Mała porośnięta palmami.
....................................................................................
Niestety nie wyrobie się chyba z pisaniem kolejnych części na każdą niedzielę 😥 Dlatego nowe części na 100000% będą się pojawiać co drugą, a jak się wyrobie to starym rytmem co niedzielę 💖✌😘
***
Postacie występujące w 90% są te same co w oryginalnej wersji "Piratów z Karaibów". Jednak ja staram się bohaterom tego opowiadania nadać inną historię (a czasem nawet osobowość). Przepraszam z góry za wszystkie błędy ortograficzne i literówki ;)
CZYTASZ
Piraci z Karaibów - Każdy ma swoje pragnienia
Aventura"- Nie lekceważ mocy Trójkąta! - Ja nie lekceważę Bermudów, poprostu się nabijam." "Piraci z Karaibów - Każdy ma swoje pragnienia" to historia pełna nieoczekiwanych zwrotów akcji, humoru, a zarazem dramaturgii w świecie gdzie Elizabeth Swann (choci...