Szkoła (Calum Hood)

1K 43 11
                                    

Rozdział dedykowany originalblackheart 💖
Mam nadzieję, że się spodoba ☺️

Dlaczego te weekendy mijają tak szybko?
Znowu od 7:00 rano trzeba było być na nogach, nienawidzę tego szkolnego okresu. Ale dobrze, że to już ostatni rok. W końcu opuszczę to więzienie i zajmę się swoimi planami.

Stoje właśnie z moją przyjaciółką pod budynkiem. Do dzwonka zostało jeszcze 10 minut, a że było ciepło, to nie śpieszyło się nam. Rozmawiałyśmy o zbliżającym się balu na zakończenie szkoły. Wymieniałyśmy się pomysłami na stroje, makijaż i fryzurę.

W pewnym momencie przed szkołą zjawił się Calum ze swoją grupą przyjaciół. Nie lubiłam go. To taki szkolny bad boy, uwodziciel i łamacz serc. Nie da się zliczyć ile dziewczyn przez niego cierpiało. Na szczęście ja i I/T/P nawet na niego nie patrzymy. Nie chcę stać się jego 'ofiarami'.

Ale tego chyba żadna z nas się nie spodziewała. Hood podszedł do nas sam bez przyjaciół. Byłyśmy zdziwione, bo chłopak nigdy nie zwracał na nas uwagi.

- Witam piękne panie.- powiedział opierając się o murek szkolny.

- Natalia, chodź idziemy do szkoły.- rzekła moja przyjaciółka, wiedząc, że Hood będzie chciał nas poderwać.

- Już idę.

Zarzuciłam swoją torbę na ramię i razem z I/T/P weszłyśmy do budynku.

- Nienawidzę go.- powiedziała dziewczyna zdejmując kurtkę.

- Chyba jak większość dziewcząt. Skubany uwodziciel.

- A weź nic nie mów. Jest przystojny to nic dziwnego, że może mieć każdą.

- Fakt, nie jest zły. Szkoda tylko, że cham i świnia.

- Aj nie rozmawiajmy już o nim. Szkoda słów na takich chłopaków.

Zgodziłam się z przyjaciółką i razem poszłyśmy pod sale biologiczną. Nie taki zły przedmiot jak na pierwszą godzinę lekcyjną.
Ale najgorsze w tym wszystkim jest to, że Hood ma ją z nami.
Kilku nauczycieli pojechało na wycieczkę i oto powód dla którego Calum ma z nami lekcje.

- I mamy naszego przystojniaka.- powiedziała I/T/P, widząc jak Calum staje za nami, czekając na nauczyciela.

Czułam się tak jakby chłopak na mnie patrzył. No i się nie myliłam, odwróciłam się na chwilę, a Hood swój wzrok miał skupiony na mnie.

O nie. Nie dam mu się uwieść. Nie chcę mieć przez niego złamanego serca. Wszystkie, ale nie ja.

W końcu nauczycieli przyszedł i otworzył drzwi z uśmiechem na twarzy, co nie świadczyło nic dobrego.

Zajęliśmy swoje miejsca. Calum usiadł w ławce za mną i I/T/P. Spojrzałam na dziewczynę, a ona tylko westchnęła z niezadowolenia.

Lekcja przebiegła całkiem miło. Na szczęście nauczycieli nie pytał.
Ale pod koniec lekcji dał trzy tematy na zrealizowanie w parach. Niestety, każda dwójka musiała składać się z dziewczyny i chłopaka.
I jak na złość nauczyciel przydzielił mnie do Caluma. Byłam wściekła, nie chciałam robić z nim projektu, a tym bardziej, że dziś dawał mi znaki, że chce mnie poderwać.

Po 45 minutach w końcu mogliśmy wyjść z sali. Razem z I/T/P stanęłyśmy przy oknie i rozmawiałyśmy o projektach.
W pewnym momencie podszedł do nas Hood.

- Czyli jednak będziemy musieli spędzić ze sobą trochę czasu.- powiedział stając obok mnie.

- Nauczyciel potrafi zniszczyć życie, no nie?

One Shot || 5 seconds of summer ✔️Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz