Rozdział dedykowany kinia-pl 💙💙
Uwielbiałam spędzać czas z Calumem. Jesteśmy ze sobą dobre cztery miesiące i są to najlepsze miesiące w moim życiu.
Właśnie idziemy wzdłuż morza trzymając się za ręce. Hood od czasu do czasu śpiewa mi piosenki zespołu. Jego głos jest dla mnie jak narkotyk. Uzależniłam się od niego.- Kochanie, musimy wracać... Za pół godziny mam próbę...- powiedział zatrzymując się.- Chciałbym jeszcze z Tobą pobyć, ale praca wzywa.
- Rozumiem... Przecież nie jest to nasz ostatni taki spacer.
Wraz z chłopakiem zawróciliśmy i kierowaliśmy się w stronę mojego domu.
***
- Odezwę się jutro, albo jeszcze dziś.- powiedział kiedy byliśmy pod moim domem.
- Oki.
Złączyliśmy nasze usta w krótkim pocałunku i każde z nas rozeszło się w swoją stronę, a mianowicie ja do domu, a Cal na próbę.
Usiadłam przed telewizorem, włączyłam swój ulubiony serial i siedziałam tak do późnego wieczora.*Perspektywa Caluma*
Siedziałem na sali i czekałem na pozostałych, W tym czasie grałem na basie, aby zabić nudę i ciszę, która panowała w pomieszczeniu.- Stary, musimy powiedzieć Ci coś ważnego.- powiedział Luke wchodząc na sale z chłopakami.
- O co chodzi?
- Alex jest naszą fanką.
- Słucham?
- Twoja dziewczyna jest naszą fanką.- powtórzył Ash.
- A chyba wiesz, że nie możemy związywać się z fankami.- dodał Michael.
- Ale skąd to niby wiecie?
Hemmings pokazał mi na telefonie jej drugie konto na Instagramie, gdzie zamieszczała nasze zdjęcia.
- Nic mi o tym nie mówiła...
Byłem załamany. Kochałem Alex i nie chciałem jej stracić, ale nie mogłem z nią być... Nie możemy chodzi ze swoimi fankami.
- Przepraszam, ale nie dam rady dziś zagrać czegokolwiek.- powiedziałem i wyszedłem z sali kierując się w stronę domu mojej dziewczyny, znaczy... Naszej fanki.
Doszedłem do niej najszybciej jak potrafiłem. Zapukałem do drzwi, ale nikt mi nie otwierał.
*Perspektywa Alex*
Skończyłam brać prysznic, kiedy ktoś zaczął dobijać się do drzwi.- Już idę!- krzyknęłam, kiedy osoba stojąca za drzwiami nie przestawała pukać.- Pali się, czy... Calum?- zapytałam ze zdziwieniem, ponieważ chłopak powinien być na próbie.
- Dlaczego mi nie powiedziałaś?!- zapytał zdenerwowany i wszedł do środka.
Nie za bardzo wiedziałam o co mu chodzi. Zamknęłam za nim drzwi i poszłam do pomieszczenia, gdzie przebywał Hood.
- Wiesz dokładnie, że nie mogę tak robić!
- Nie za bardzo Cię rozumiem... Mógłbyś jaśniej?
- Jesteś naszą fanką.
Nabrałam dużo powietrza do płuc i usiadłam na kanapie.
- Calum…
- Czyli to prawda?!
- Uspokój się.
- Jak mam się uspokoić? Wiesz dokładnie, że nie możemy spotykać się z fankami.