Chcę, abyś Była Moja (Luke Hemmings)

566 47 12
                                    

Rozdział dedykowany _-caramelo-_ ❣️

Dochodziłam właśnie do budynku, w którym mieli próbę.
Luke poprosił mnie, abym przyszła, ponieważ chce ze mną o czymś porozmawiać.

Weszłam do środka, a zza dzrwi dobiegł do mnie dźwięk ich instrumentów oraz głos Hemmings'a. Uśmiechnęłam się lekko i weszłam do sali. Chłopacy, w ogóle mnie nie zauważyli, dlatego usiadłam na małej kanapie i patrzyłam na nich.

Kiedy skończyli grać zaczęłam bić im brawo przez co wszyscy od razu na mnie spojrzeli.

- T/I! - Krzyknął Luke i podbiegł do mnie mocno przytulając.- Cieszę się, że przyszłaś.

- Mi też miło Cię widzieć.- Zachichotałam i popatrzyłam na pozostałych członków zespołu.- Cześć Wam. O właśnie! Przyniosłam Wam babeczk.- Wskazałam na pojemnik, który ze sobą przyniosłam.

- Ja wiedziałem, że ona nas kocha!- powiedział Michael i podszedł do nas biorąc jedną z babeczek, a po nim podeszła pozostała dwójka.

- O czym chciałeś ze mną porozmawiać?- zapytałam patrząc na Hemmings'a.

- Dobrze, że przypomniałaś.

Chłopak złapał mnie w talii i odszedł ze mną trochę dalej, aby zapewne jego przyjaciele nic nie słyszeli.

- O co chodzi?

- Poszłabyś ze mną dziś wieczorem o 19:00 na małą domówkę?

- Małą domówkę? Ummm... Nie mam żadnych planów, więc z chęcią.- Uśmiechnęłam się lekko.- U kogo ta domówka?

- U mojego dobrego znajomego. Zobaczysz, że jak go poznasz to od razu go polubisz.

- Nie wątpię.

- Dziękuję, że się zgodziłaś. Odwdzięczę się za to.

- Oj daj spokój, to ja się będę musiała odwdzięczyć.

Zaśmiałam się, a chłopak ponownie złapał mnie w talii wracając do zespołu.

- T/I, gotuj mi już do końca życia!- powiedział Calum dokańczając jeść babeczkę.

- Spadaj Hood, ja byłem pierwszy!- Krzyknął Clifford i podszedł do mnie mocno mnie przytulając.

-Dopóki nie mam faceta, to będę gotowała Wam wszystkim.- Zaśmiałam się widząc, jak całą czwórka szeroko się uśmiechnęła.- Dobra, ja uciekam. Muszę odebrać jeszcze przesyłkę, to do zobaczenia.

Wzięłam torebkę i przytuliłam każdego z nich po czym wyszłam z budynku idąc do jednego ze sklepów.

***

Godzinę przed wyjściem zaczęłam się szykować. Założyłam na siebie letnią sukienkę z dość dużym dekoltem, którą właśnie dziś odebrałam, a włosy lekko podkręciłam.
Przejrzałam się jeszcze w lustrze i z uśmiechem wyszłam z łazienki. Usiadłam na sofie w salonie i wzięłam telefon do ręki pisząc z przyjaciółką.

***

Dwadzieścia minut przed czasem usłyszałam dzwonek do drzwi.
Wzięłam torebkę i założyłam buty otwierając drzwi.

- Hejka!- popatrzył na mnie z szeroko otwartymi oczami i przęłknął głośno ślinę.- Wyglądasz prześlicznie.

- Dziękuję... I widziałam gdzie się najpierw spojrzałeś Hemmings!- Uniosłam jedną brew do góry z lekkim uśmiechem na twarzy.

One Shot || 5 seconds of summer ✔️Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz