on- kapitan drużyny piłki nożnej wysportowany bezczelny uwielbia flirtować ma zbyt duże ego nie obchodzi go zdanie innych
ona- dziewczyna o nieskazitelnym uśmiechu pracująca w ochronie przy każdym jego boku
czy tą dwójkę połączy tylko praca czy moż...
Kiedy przestąpiłam próg pokoju od razu podeszłam do materaca i na nim usiadłam Alan tylko do mnie podszedł przykucnął i pocałował moją dłoń
- ej wszystko się ułoży a teraz chodź pomogę ci zdjąć te mojre ubrania obiecuję że nie będę patrzył chociaż bardzo mnie kusi bo masz śliczne ciało
- dziękuję bardzo to doceniam
Delikatnie wstałam z materaca Alan się odsunął a potem delikatnie rozsunął moją bluzę przesiąknietą bo była cała mokrusieńka potem ją zdjęłam i potem spodnie i podkoszulek i zostałam w samej bieliźnie podeszłam do jednego z kartonowych pudeł i wyciągnęłam bluze z kapturem , getry i poszłam się przebrać do łazienki
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
KIedy z niej wyszłam Alan siedział na moim łóżku od razu wstał i podszedł do mnie przytulając mnie od tyłu mega mnie tym zaskoczył ale ro było urocze
- to co maleńka idziemy na dół na herbatę i Kakao z twoim tatą?
- jasne dobrze mi to zrobi
Powiedziałam to ze smutkiem cały czas myślałam o tej sytuacji z Jamesem i moim bratem. Zeszłam z Alanem do salonu gdzie siedział mój tata i jego pracownik a Liza robiła sobie herbatę. Usiadłam koło taty a Alan usiadł obok mnie. Siedziałam tak do 22:30 a potem poszłam do pokoju byłam już trochę zmęczona oczywiście pożegnałam się z tatą bo powiedział że musi wyjechać o 3 i obiecał że mnie.niedługo odwiedzi
- a i skarbie pamiętaj Riven to twój brat oddał by za Ciebie życie pogudzcie się
- no dobrze przemyśle to dobranoc
- papa słodkich snów
Szłam na górę zauważyłam że Alan też idzie na górę ale zatrzymał go mój tata stanęłam wiem że nie powinnam ale musiałam
- Alan posłuchaj zajmij się nią proszę i masz jej nie skrzywdzić bo.inaczej pogadamy czy to jest jasne ?
- tak Maik obiecuje,że zrobię wszystko żeby była szczęśliwa
Kiedy skończyli rozmawiać szybko wbiegłam do windy i kiedy Alan już był blisko winda się zamknęła uff. Weszłam do mojego pokoju i usiadłam na krześle a potem pociągnęłqm do siebie jedno z kartonowych pudeł i odkleiłam taśmę były tam moje puchary i medale z zawodów już miałam odłożyć puchar na szafkę kiedy ktoś mnie obrócił
- ładnie to tak podsłuchiwać?
- co, nie ja nie jasne, że nie...
Nie wiedziałam co powiedzieć kurde dobry jest...
- hahah spokojnie malutka
- to wcale nie było śmieszne serio? Bardzo się wystraszyłam