- no to co masz do powiedzenia Lucy,
Ernest ?- a co ja mam niby powiedzieć ?
Patrzyłam na niego i zastanawiałam się czy on serio jest jakiś głupi?, czy nie wiem tracę przez niego cenny treningi podeszłam do niego
- posłuchaj mnie kolego to co masz zrobić nazywa się kultura osobista więc powiedz po prostu sorry i już ,bo nie mam zamiaru przez jakieś twoje nie wiem podchody tracić trening zrozumiałeś to się cieszę
Chłopak popatrzył na mnie z wielkimi oczami chyba go zaskoczyłam a się kurwa nie spodziewał kretyn
- no dobra sorry księżniczko
- nie podlizuj się bo nie zaruchasz kolego
- jesteś pewna
Powiedział mi to nad uchem a potem poszedł biegać widziałam te wszystkie miny zazdrosnych plastikowych lasek kurwa halo mam chłopaka xd. Zaczęłam biegać zauważyłam że kilku chłopaków się na mnie patrzy jednym z nich był Majk patrzył na mnie potem powiedział coś do chłopaków i do mnie podbiegł.
- hejka co tam Lucy ?
- a nic przepraszam że wczoraj ...
- spoko nic nie szkodzi może innym razem , a teraz już jest okej ?
- tak już jest dobrze pogodziliśmy się
- o to bardzo się cieszę że jest okej
- wsumie to zastanawiałam się z kąd to wiesz ale przecież Sara Ci mówiła
Chłopak dziwnie na mnie popatrzył
- Nie?, nie Sara James mi to powiedział
Zamurowało mnie jak to James mu to powiedział, przecież to nie możliwe skąd oni się znają dlaczego mój chłopak nic mi nie powiedział dlaczego czuje się jak ostatnia idiotka? Wychodzi na to, że nic o nim nie wiem zakreciło mi się w głowie i prawie bym upadła gdyby nie czyjeś silne ramiona.
- ej mała wszystko okej ?
Ernest
Podciagałem się kiedy nagle zauważyłem tą nową dziewczynę było z nią coś nie tak w ostatniej minucie do niej podbiegłem bo by upadła. Nie byłem dociekliwy więc zaporowadziłem ją żeby usiadła na ławce a ja usiadłem koło niej i zawołałem trenera.
- ej Lucy co Ci jest? Jak sie czujesz ?
Kiedy miałam odpowiedzieć nagle zauważyłam mojego chłopaka
- Jejku skarbie co się stało? nic Ci nie jest? jak się czujesz księżniczko?
- James spokój przestań
Nagle mój chłopak popatrzył na Majka i do niego podszedł
- co kurwa zrobiłeś mojej dziewczynie? pytam się
- James przestań jak mogłem jej coś zrobić kurwa jesteś moim bratem, nigdy bym jej nic nie zrobił i cieszę się że masz dziewczynę
- tak kurwa na pewno, to przez ciebie nasz ojciec zginął nigdy Ci tego kurwa nie wybacze rozumiesz i jeszcze jedno odjeb się od mojej dziewczyny bo obiecuję że dostaniesz w ryj !!
Nigdy nie widziałam mojego chłopaka takiego złego a za razem prawie płaczącego. James popatrzył na mnie i już wiedział że będzie musiał mi to wytłumaczyć ale dam mu czas. Już wszystko rozumiem i bardzo go kocham mimo że nie powiedział mi całej prawdy.
James
Wstałem rano i nie zauważyłem koło siebie mojej księżniczki bardzo się wystraszyłem ale potem przypomniałem sobie, że ma trening więc szybko się ubrałem i pojechałem do niej Kiedy wszedłem do hali zauważyłem Majka mojego brata i moje słoneczko koło niego bez chwili zastanowienia do niej podbiegłem To co się potem stało nie wiem dlaczego , nie planowałem tego ale wszystko do mnie wróciło wiem, że będę musiał jej to powiedzieć i to bardzo dokładnie.
![](https://img.wattpad.com/cover/168952811-288-k485298.jpg)
CZYTASZ
kapitan drużyny i ja (Powrót do Historii)
Novela Juvenilon- kapitan drużyny piłki nożnej wysportowany bezczelny uwielbia flirtować ma zbyt duże ego nie obchodzi go zdanie innych ona- dziewczyna o nieskazitelnym uśmiechu pracująca w ochronie przy każdym jego boku czy tą dwójkę połączy tylko praca czy moż...