David
Wstałem rano zjadłem śniadanie i pojechałem po Lucy kiedy już byłem pod jej domem zgasiłem silnik i zapukałem do drzwi nagle ktoś je uchylił i zobaczyłem tatę Lucy
- dzień dobry panu
- nie mów mi pan bo czuję się staro mów mi Andrzej
- dobrze panie Andrzeju
- Lucy David przyjechał słonko !
- już idę
Wyszłam z kuchni założyłam moje buty na obcasie ale co z tego jak i tak David ma 187 wzrostu a ja 168 ah
- już jestem hejka
- hej słońce ślicznie wyglądasz
- aj dzięki
Pocałowałam chłopaka a potem wsiedliśmy do samochodu i pojechaliśmy do szkoły
Gdy byliśmy pod szkołą szatyn wysiadł i otworzył mi drzwi
- dziękuję
- proszę perełko
Weszliśmy do szkoły trzymając się za ręce wszyscy patrzyli na nas a zwłaszcza Jasmina była Davida
Nagle ktoś zasłonił mi oczy- zgadnij kto to ?
- Martinka skarbie
- aj moja malutka muszę z tobą porozmawiać teraz
- oki , David zaraz wracam
- oki słonko
Martina pociągnęła mnie na parapet
- no to słucham mów co tam ?
- James
- co z nim ?
- jesteśmy razem
- cooo !!!? Zapiszczałam
Przytuliłam przyjaciółkę
- Boże tak się cieszę kochana
- ja też a co z tobą i Davidem ?
Powiedziała to z uśmiechem na ustach
- nie wiem
Mina mojej przyjaciółki diametralnie się zmieniła
- jak to przecież całujecie się chodzicie za rękę
- tia i pierwszy seks też był
Moja przyjaciółka wytrzeszczyła oczy
- żartujesz ? A gdzie się podziało...
- wiem co mówiłam ale nawet nie zapytał czy chce zostać jego dziewczyną
- może czeka na odpowiedni moment może szykuje coś ekstra ?
- może
David
Szłem korytarzem zauważyłem Marcela teraz albo nigdy
- hej stary musimy pogadać
- ohoho no dobra zaraz wracam dziewczynki , no co tam mów
- wycofuje się z tego zakładu
- co żartujesz ty wycofujesz się z zakładu ?
- słuchaj zakochałem się w niej
- ale przeleciałeś ją co nie ?
- mniejsza oto
- czyli tak masz dwa tysiące taka była umowa
- jprdl nie chce tego hajsu ja ją kocham masz jej nic nie mówić czaisz?
- nie muszę bo to słyszała
Obróciłem się i zauważyłem Lucy cała zapłakana pobiegła na zewnątrz o nie tylko nie to !!
Lucy
Po rozmowie z Martiną poszłam poszukać chłopaka byłam taka szczęśliwa miałam już krzyknąć ale zatrzymałam się i słuchałam ich rozmowy
CZYTASZ
kapitan drużyny i ja (Powrót do Historii)
Teen Fictionon- kapitan drużyny piłki nożnej wysportowany bezczelny uwielbia flirtować ma zbyt duże ego nie obchodzi go zdanie innych ona- dziewczyna o nieskazitelnym uśmiechu pracująca w ochronie przy każdym jego boku czy tą dwójkę połączy tylko praca czy moż...