~54~

3.2K 106 9
                                    

Wyszliśmy na balkon nie spodziewałam się tego nawet nie wiem kiedy on to wszystko przygotował usiadłam na naszej kanapie a on przykrył mnie kocem , podając mi wino. Nie potrafię być na niego zła i już nie jestem ,ale chce wiedzieć ,co takiego się stało że nie chciał mi o tym powiedzieć nie rozumiałam tego.

- skarbie usiądź koło mnie i powiedz mi co się stało

Chłopak odsunął się od barierki balkonu i usiadł do mnie a ja się do niego przytuliłam odkładają wino na stolik.

- No to od czego zacząć ?

- najlepiej od początku będzie mi łatwiej Cię zrozumieć

- No dobrze to tak . To wszystko zaczęło się jeszcze w liceum kiedy chodziłem do szkoły sportowej wiesz każdy chciał się dostać do pierwszego składu piłki nożnej, mega się starałem i to nie poszło na marne bo zostałem bardzo za to doceniony i zostałem kapitanem drużyny już wtedy zacząłem mieć na pieńku z Davidem bo chodziłem  z nim do tego samego liceum. Było wspaniale potem pojawił się twój brat i mega się zakumaliśmy gdy pojawiłaś się ty przyćmiłaś swoją urodą wszystkie inne laski w całej szkole. Każdy chłopak do Ciebie zarywał więc odpuściłem i teraz wiem że popełniłem błąd odpuszczajac a potem ty zaczęłaś chodzić z Davidem więc już wogule.

Cały czas słuchałam Jamesa na prawdę nic nie zauważyłam a on był przy mnie gdy tak bardzo tego potrzebowałam to on był moim wsparciem. Złapałam go za rękę a on tylko na mnie popatrzył i się uśmiechnął.

- dobra to co było dalej ?

- no to tak gdy wyszedłem ze szkoły zauważył mnie pewien sponsor bardzo dobry wręcz najlepszy piłki nożnej, wsumie to piłkarz i postanowił podpisać ze mną kontrakt i się zgodziłem nie obeszło się bez zazdrosnych i nie zadowolonych chłopaków z drużyny. Niestety wszystko co piękne nigdy nie trwa wiecznie , na jednym z meczy doznałem dużej kontuzji i nie byłem wstanie dalej grać. Wtedy na moje miejsce wepchał się David, a po czasie został kapitanem drużyny a ja z powodu głupich interesów musiałem dzisiaj jechać i oddać 38 tysięcy żeby już wszystko było załatwione i, strasznie głupio się zachowałem nie mówiąc Ci o tym jesteś miłością mojego życia nie wybaczył bym sobie gdybyś się do mnie nie oddzywała, mam nadzieję że mi to wybaczysz i będzie tak jak wcześniej.

- posłuchaj bardzo nie spodobało mi się to jak się do mnie odezwałeś i po prostu zrobiło mi się strasznie przykro, bo bardzo Cię kocham i nie wyobrażam sobie teraz być z kimś innym niż z tobą i wybaczyłam Ci już jak trzymałeś mnie za rękę w samochodzie

Chłopak był szczęśliwy widziałam  to , przysunął się do mnie i pocałował w usta a mi tak bardzo tego brakowało że od razu oddałam pocałunek coraz bardziej się w nim zagłębiając potem razem z Jameses dokończyliśmy lampkę wina i położyliśmy się do łóżka ,wtulając się w niego czułam ciepło od niego bijące i jego serce które przepełnione jest  miłością. Ja usypiałam a szatyn miział mnie najpierw po włosach a potem gładził po policzku.

kapitan drużyny i ja (Powrót do Historii)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz