A więc zaczynamy, opowiadania po mojemu :)
******
Leżałam w łóżku nie mogłam zasnąć strasznie się wierciłam, dzisiaj miałam zacząć pracę z nowym partnerem, gdy Robert zginął życie przestało dla mnie istnieć. Nigdy mu tego nie powiedziałam ale od zawsze go kochałam. Bardzo tego żałowałam, że nigdy nie miałam okazji mu powiedzieć co do niego czuje. Bałam się zaufać nowemu partnerowi. Jeszcze nie wiedziałam czy to będzie kobieta czy mężczyzna, była dokładnie 2:07 raczej już nie usnę pomyślałam, więc może trochę ogarnę w mieszkaniu bo trochę nie ukrywam je zaniedbałam. Gdy skończyłam była godzina 3:15 to wciąż za wcześnie żeby jechać na komendę, cóż nie mogłam sobie miejsca znaleźć, jednej strony nie chciałam pracować z kimś nowym ale drugiej strony byłam ciekawa kto to jest, postanowiłam, że na razie o tym nie będę myśleć.
Na komendę miałam dopiero na 8, wzięłam szybki prysznic ubrałam się dość wygodnie jako policjantka nie mogłam ubierać się jakoś ekstrawagancko. Włosy uczesałam w kucyk, zrobiłam makijaż (czyli tusz i błyszczyk to wystarczało aby podkreślić moją urodę ), zrobiłam sobie kawę i zjadłam jedną małą kanapkę z pomidorem.
*****
Na komendzie 8:01
Kruczkowska - Cześć, Natalia stało się coś nie za dobrze wyglądasz
Natalia - Wiesz nie mogłam spać, cały czas myślałam z kim będę pracować Robert..
Kruczkowska - Wiem jak bardzo brakuje ci swojego partnera sama kiedyś straciłam swoją koleżankę z wydziału znam ten ból, ale może warto zaufać nowemu koledze ja wiem, że będzie ci trudno przełamać pierwsze lody ale z czasem będzie coraz lepiej zobaczysz.
Natalia - Jest mi strasznie ciężko, nie wiem czy dać w ogóle radę.
Kruczkowska - Przyjdź do mnie za 10 minut zobaczysz się z nowym kolegą
Natalia - A to już wiesz kim jest poznałaś go, to mężczyzna
Kruczkowska - Tak, zamieniłam z nim chwilę wydaje się porządku to jak przyjdziesz?
Natalia - Tak zaraz przyjdę
7 minut później...
Gdy, Natalia weszła do pokoju ujrzała nowego partnera Był to wysoki brunet o pięknych brązowych oczach był dość wysportowany, Natalii zabiło mocniej serce...ale po chwili wróciła z niebieskich migdałów musiała wrócić do rzeczywistości :)
Mężczyzna przedstawił się jako pierwszy ahhh ten jego uśmiech, aż Natalia się roztapiała gdy do niej się uśmiechnął.
Kuba - Cześć, jestem Kuba Roguz będziemy razem pracować
Natalia - Tak wiem, hej Natalia Nowak
Kuba - Bardzo ładne imię partnerko ;)
Natalia - Dziękuje
Kruczkowska - To jak już się zapoznaliście Natalio proszę zaprowadź kolegę i pokaż mu jego biurko, na razie nie ma żadnej akcji ale w każdej chwili może coś się pojawić. Idźcie powypełniać akta jak na razie :)
Natalia - Jak ja tego nie lubię ehhh
Kuba - Pomogę ci razem raźniej
*****
Gdy tak siedzieli na przeciwko siebie Natalia cały czas na niego spoglądała, czy w tym momencie już go kochała? kto wie nawet ona sama nie wiedziała. Wiedziała tylko jedno, że Robert był ważny dla niej ale czy jako mężczyzna jej życia? Gdy ujrzała Kubę miała duże wątpliwości strasznie się jej spodobał. Ale to były jej tylko marzenia. (Kuba nawet na mnie nie spojrzy dla niego jestem tylko koleżanką z pracy a poza tym dopiero się poznaliśmy.
Na razie koniec i co sądzicie? pisać dalej czy to zostawić, starałam się jak mogę. dajcie jakiś znak :) Basia ♥