Natalia od kilku dni źle się czuła, miała mdłości nie smakowała jej nawet kawa którą tak bardzo lubiła. Oczywiście nie powiedziała nic Kubie nie chciała go niepotrzebnie martwić. W pewnej chwili zrobiło jej się czarno między oczami, gdyby nie trzymała się o szafkę w łazience zapewne by zemdlała, wzięła kilka głębszych oddechów, napiła się szklankę zimnej wody i przeszło jej gdy, była gotowa wyszła z łazienki. Poszła do kuchni zrobić śniadanie. Kuba wziął szybki prysznic i po 10 minutach był gotowy aby zjeść przepyszne śniadanie jakie przygotowała Natalia.
Kuba - Natalia wszytko w porządku?
Natalia - Tak a co?
Kuba - Bo od kilku dni wydajesz się jakaś niedostępna
Natalia - Wydaje ci się, jestem może trochę zmęczona praca policjanta kryminalnego nie jest łatwa, sam wiesz nieraz nie śpi się dwie noce bo trzeba pracować 24h na dobę
Kuba - Może powinnaś dzisiaj zostać w domu i odpocząć?
Natalia - Jestem zmęczona ale bez przesady, dam radę ale dzięki kochanie za troskę (pocałowała go z troską)
Kuba - Niech ci będzie :)
****
Zjedli i pojechali na komendę, na szczęście nie było żadnej sprawy. Nie lubili tego woleli mieć coś do roboty bo tak całą dniówkę się nudzili, nawet zaległych akt nie było. W pewnej chwili Natalii zrobiło się słabo, zauważył to Kuba dobrze, że był w pobliżu bo by upadła na posadzkę. W ostatniej chwili są złapał Natalia była nie przytomna, położył ją na kanapę. Mówił do niej ale nie było żadnej reakcji wystraszył się, Zawołał wszystkich aby dzwonili po karetkę ale po chwili się obudziła powiedziała, że nie trzeba, że już wszystko jest w porządku, przybiegła Kruczkowska.
Kruczkowska - Natalia, matko nic ci nie jest?
Natalia - Jest ok, po prostu nagle zrobiło mi się słabo
Kuba - Kolejny raz wystraszyłaś mnie
Natalia - Jestem przemęczona nic mi nie jest
Kuba - Mówiłem ci rano abyś została w domu
Kruczkowska - Natalia, Kuba ma rację skoro źle się czułaś mogłaś zostać w domu i tak nie macie żadnej sprawy aktualnie.
Natalia - I tak już za dużo wzięłam dni wolnych
Kruczkowska - Oj już nie przesadzaj zdrowie jest przecież najważniejsze kochana
Natalia - Ma pani rację mogłabym dzisiaj iść już do domu?
Kruczkowska - Jasne, nawet weź jeszcze jutro dzień wolny wykuruj się odpocznij i wróć do nas z bateriami naładowanymi na 100 procent
Natalia - Dziękuje z przyda się :)
Kruczkowska - Ale sama nie pojedziesz, niech Kuba cię zawiezie pod sam dom
Kuba - Jasne, robi się :)
Natalia - Wiesz Kuba, już mi lepiej może nie potrzebnie robię sobie wolne
Kuba - Nie przesadzaj dobra, odpocznij bo wyglądasz jak 7 nieszczęść
Natalia - Ok, ale jutro wracam
Kuba - Jak tylko ja, będę widział poprawę to jak najbardziej, więc lepiej kuruj się
Natalia - Po pracy zrobisz potem jakieś zakupy bo mamy dosłownie pustą lodówkę
Kuba - Ok nie ma problemu, ale jak mamy pustą lodówkę to będziesz jadła przez resztę dnia?