Zapraszam na część 3, muzyka żeby lepiej się czytało Margaret - Serce Baila ♥
Chciała na szybko zrobić jakąś sałatkę miała potrzebne warzywa więc, wzięła się za krojenie.
Pech chciał, że skaleczyła się nożem kuchennym to jest tak gdy człowiek się spieszy (to diabeł się cieszy :P ) krew leciała dość szybko i intensywnie. Po chwili białe kafelki w kuchni były w kałuży krwi. Wszystko na raz, powiedziała cholera jasna! ktoś zadzwonił do drzwi długo dość nie otwierała.
Kuba trochę się zmartwił bo czekał długo, a Natalia nie otwierała nawet do niej dzwonił i wysłał dwa smsy czyżby zrobiła mnie w konia a tak naprawdę dobrze śpi. Chyba nie jest taka pomyślał.
Po chwili Natalka otworzyła., widok koleżanki przeraził Kubę i szybkim krokiem wszedł do jej mieszkania,
Kuba - Natalia co ci się stało ile krwi jezuuu!!! (krzyknął przerażony widokiem krwi)
Natalia - Nic mi nie jest, chciałam zrobić na szybko sałatkę i się skaleczyłam
Kuba - Pokaż mi tego palca, przecież z tym palcem trzeba jechać na szycie i to szybko prawię kość przecięta i ci wisi dziewczyno
Natalia - Nigdzie nie jadę
Kuba - Ale jesteś uparta może się wdać zakażenie nie poważna jesteś, choć zawiozę cię.
Po chwili Natalii zrobiło się słabo i gdyby nie Kuba to chyba by uderzyła głową o podłogę, na szczęście ją złapał i posadził na kanapie.
Natalia - Ale mi jest słabo nie dobrze chyba zaraz się zrzygam
Kuba - Ale brzydko mówisz, masz ostry język ale tak mówiłem taką cię lubię
Natalia - Po prostu nie dam sobie w kaszę dmuchać, jestem ostra babka
Kuba - Uparta też jesteś, jestem twoim partnerem a więc muszę o ciebie dbać jedziemy do szpitala i to natychmiast
Natalia - Ale na szczęście jesteś parterem w pracy a nie życiowym bo takiego jak widzisz nie mam
Kuba - Spokojnie jesteś piękną kobietą i na pewno już niebawem kogoś znajdziesz
Natalia - Taaaa :(
******
Ok, Kuba po namawianiu koleżanki, a ta wreszcie zgodziła się pojechać do szpitala na szycie paluszka :) (z Natalii to uparciuch) ♥
Lekarz - Miała pani szczęście, że nie przecięła pani sobie ścięgna, ale zobaczymy po szyciu jak to będzie dokładnie wygląda może pani nim ruszać?
Natalia - Mogę ale mnie boli jakby kość
Lekarz - to jest wiadomo kość została naderwana musimy zrobić też prześwietlenie ale skoro może pani nim ruszać to wystarczy tylko szycie, a więc zapraszam do zabiegowego
Kuba - Idź poczekam na ciebie na korytarzu
Natalia - Ale sobie narobiłam ehhh :(
5 minut później...
Palec już był zszyty pielęgniarka założyła opatrunek i to wszystko Natalia wyszła z zabiegowego.
Po chwili spotkała lekarza.