Część 8 ♥

1.1K 19 4
                                    


Tak jak pisałam w 8 części będę kończyć część 7, potem zacznę nową historię. Zapraszam :)


Zjedli śniadanie, Kuba odwiózł Natalię do swojego mieszkania aby ta się przebrała. Po dłuższej chwili oboje udali się w stronę komendy. Oboje byli w wyśmienitych humorach. Gdy udali się do siebie po chwili zapukał Stefan miał dla nich jakieś nowe informacje.

Kuba - Noi co Stefek masz coś dla nas?

Stefan - A mam, telefon logował się dwa razy. Raz w centrum na Daszyńskiego, a potem na Świętokrzyskiej. Ale nadal nie mamy jak ich namierzyć

Natalia - Kurcze to nadal za mało, mam nadzieję że zaraz ich namierzymy bo szczerze wkurza mnie to.

Kuba - Widać, że to są jacyś amatorzy Natalia, wcześniej czy później dopadniemy ich

Natalia - Wolałabym wcześniej

Stefan - Znikam, cały czas ich namierzamy staramy się jak możemy

Natalia - Rozumiem to Stefan przecież to nie wasza wina, że twój kolesi nie daje wam się namierzyć.

Kruczkowska - Nie była zadowolona, niby sprawa nie była, aż taka trudna ale podejrzani bardzo utrudniali policjantom ich namierzenie. Musieli tylko czekać, ale te czekanie nie było za fajne. Stali w miejscu. Po jakimś czasie Jeden z Gości dzwonił do swojej dziewczyny i to był błąd. Powiedział nawet gdzie są i to był strzał w dziesiątkę. Wreszcie coś się ruszyło.

Szybko pojechali pod adres gdzie mieszkała dziewczyna, jeden z podejrzanych właśnie tam się udał, Oczywiście szybko go złapali i zawieźli na komendę na przesłuchanie.

Natalia - Gadaj gdzie jest twój wspólnik gnoju

Zbyszek Trys - Nic wam nie powiem, bez mojego adwokata

Kuba - Śmieszny jesteś radzimy ci abyś lepiej mówił, dostaniesz mniejszy wyrok

Kuba - Trysk - To już nie ma znaczenia zemściłem się i na skurwysyn za swoje

Natalia - Szef was zwolnił za obijanie się, nie byliście pracowici, nawet kradliście kasę i za to go okradliście. Przecież i tak pieniądze z kasy znikały

Zbyszek Trys - Potrzebowałem tej kasy nie rozumiecie, A Piotrek tylko chciał mi pomóc tak naprawdę jesteśmy dobrymi ludźmi ale pieniądze nas zgubiły

Natalia - No właśnie, teraz za to bekniecie, lepiej powiedź gdzie jest Kowalczyk i na co potrzebowaliście prawie milion

Zbyszek - 850 tysięcy to i tak mało, potrzebowałem 1,5 miliona nie wiem skąd wezmę resztę

Kuba - Na co potrzebowałeś?

Zbyszek - Na operacje mojego siostrzeńca, cierpi na poważną chorobę ale można podjąć się operacji w Stanach ale to w Chuj kosztuje

Natalia - I na to potrzebowaliście?

Zbyszek - Tylko na operacje, przysięgam a zemsta była przy okazji od początku go nie lubiłem.

Kuba - Teraz przez swoją głupotę pójdziecie siedzieć na długie lata. A pieniądze i tak będą musiały wrócić do banku bo tam jest ich miejsce.

Natalia - Lepiej mów gdzie jest twój kolega, bądź mądrzejszy i okaż skruchę. Sąd na pewno weźmie to pod uwagę i złagodzi ci wyrok

Zbyszek - Mam wsypać kumpla, który mi pomagał?

Gliniarze - serial ♥Where stories live. Discover now