Zapraszam na kolejną część :)
***
Kuba trafił do szpitala w ciężkim stanie stracił dużo krwi, Rafalski bardzo się przejął w tym momencie był w szoku co się stało, choć nie przepadał za Roguzem. Martwił się o niego. Aktualnie był operowany. Natalia jeszcze nie wiedziała co stało się z jej ukochanym.
W mieszkaniu, Natalia była jakaś taka nie spokojna, Kuba nadal nie odbierał od niej telefonu, wpadała coraz większe zakłopotanie. W tym momencie zadzwoniła Kruczkowska i nagle mina jej się zmieniła, mała się odebrać była przerażona to co może usłyszeć.
Kruczkowska - Witaj, Natalio
Natalia - Stało się coś?
Kruczkowska - Ja jako naczelnik muszę poinformować cię co się stało
Natalia - Mów!
Kruczkowska - Kuba, został postrzelony na dzisiejszej akcji, stało się to niedawno 20 minut temu...
Natalia - co takiego? ( Natalia o mało co nie przewróciła się), żyje?
Kruczkowska - W tym momencie jest operowany tylko tyle się dowiedziałam.
Natalia - Jaki szpital, jadę do niego?
Kruczkowska - Zabrali go na Jerozolimską
****
Rafalski, chyba czuł, że Nowak będzie chciała udać się do szpitala gdzie był Kuba. Udał się więc do ich mieszkania i szybkim pędem zawiózł ją pod wskazany adres. gdy była na miejscu od razu chciała dowiedzieć się w jakim jest stanie
Natalia - Gdzie leży Kuba Roguz?
Pielęgniarka - A pani jest z kimś rodziny?
Natalia - Słuchaj dziewczyno, jak mi zaraz nie powiesz gdzie leży Kuba Roguz popamiętasz mnie
Rafalski - Natalia, uspokój się
Natalia - Nie będziesz mi mówić co mam robić
Pielęgniarka - Proszę na mnie nie krzyczeć, trochę kultury
Rafalski - Proszę jej wybaczyć, jest cała w nerwach Kuba Roguz to jej narzeczony
Pielęgniarka - Rozumiem, aktualnie jest operowany, operacja trwa już ponad godzinę
***
W tym samym czasie, lekarze robili wszystko aby Roguza uratować, nawet się im zatrzymał na stole operacyjnym serce przestało pracować. Stracił mnóstwo krwi
Lekarz - zatrzymał się, nie możemy go stracić
Po 10 minutach walki o jego życie i ciężkiej reanimacji, serce znowu zaczęło bić wrócił do świata żywych. Nawet na chwilę odzyskał przytomność, nie raz się tak zdarza. Uśmiechnął się do pielęgniarki, zapytał tylko czy jest w niebie a dziewczyna jest aniołem. Operacja trwała dokładnie 3 godziny. Ale udała się pomyślnie teraz, była decydująca doba.
Natalia - I co z nim Panie Doktorze?
Lekarz - Pani kim jest dla pacjenta?
Natalia - Narzeczoną, proszę mi powiedzieć co z nim
Lekarz - Operacja udała się, stracił bardzo dużo krwi, w czasie operacji doszło do zatrzymania akcji serca ale udało nam się przywrócić akcje życiową. Powiem tak doba będzie decydująca aktualnie Pani narzeczony jej w śpiączce