Wracam do was z drugą częścią rozdziału, zapraszam do czytania :)
*
Natalia w tym momencie bała się nie o siebie tylko o swoje dziecko, nie wiedziała do Sławek jest zdolny. Zaczął ją mocno szarpać, odepchnął ją aż Nowak upadła na ziemie i uderzyła się mocno w brzuch, jęknęła z bólu. Kuba nie spał po nocach tak bał się o tą dwójkę oboje ich kochał, choć dziecko jeszcze się nie urodziło. Szukanie było na próżno nikt nie wiedział gdzie Sławek przetrzymuję Natalię, nie wiedział, że w tym momencie Natalia wije się z bólu i może dojść do poronienia. Ból był nie do wytrzymania, zaczęła płakać i modlić się aby nie było to nic poważnego, modliła się żeby nie straciła ich dziecka. Sławek do widział i zaczął się bezczelnie śmiać.
Natalia - Z czego się śmiejesz debilu, jeżeli strace te dziecko nigdy ci tego nie wybaczę
Sławek - Może ja chce abyś je straciła?
Natalia - Widać, że jesteś niepoczytalny
Sławek - Owszem, twój obecny partner nie zasługuje na to dziecko w ogóle nie zasługuje na ciebie więc mu odbiorę wszystko. A potem zajdziesz w kolejną ciąże ale to już będzie moje dziecko nie jego tylko moje
Natalia - Chyba śnisz człowieku, ja już mam szczęśliwego narzeczonego zobaczysz jak on mnie znajdzie ty nie masz życia załatwi cię na amen.
Sławek - On cię nigdy nie znajdzie, zresztą nawet jakby cię znalazł to będzie już za późno, skoro nie chcesz być ze mną nie będziesz również z nim, zabije ciebie i nie narodzone dziecko
Natalia - Proszę nie, nie rób tego jeżeli mnie teraz wypuścisz obiecuję, że zapomnę o wszystkim powiem Kubie aby cię nie szukał
Sławek - Nie!
****
Sławek chwycił mocno Natalie, wziął jej dwie ręce przywiązał je łańcuchem do sufitu, że ta wisiała nie dotykając ziemi, nadal cały czas bolał ją brzuch. To była niewygodna pozycja dla niej była na dodatek w ciąży ale Sławka to najwidoczniej mało obchodziło, chciał ją zabić bo go odrzuciła. Na razie miała cierpieć i wyć z bólu.
Kruczkowska - Kurcze nadal nic nie macie gdzie Natalia może być przetrzymywana?
Policjant - Nie, cały czas szukamy tak jakby zapadli się pod ziemię
Kruczkowska - Kuba źle wyglądasz ty w ogóle spałeś?
Kuba - Nie mogę spać cały czas myślę, gdzie może być Natalia, rozumie pani ona jest w ciąży boje się, że może coś zrobić jej i naszemu dziecku
Kruczkowska - Musimy znaleźć, jakieś informacje na temat tego Sławka, może ma tutaj jakiegoś przyjaciela abo dziewczynę, mam wrażenie, że ma jakiegoś wspólnika do tego uprowadzenia, i musiał to wszystko zaplanować, ponoć Jolka wszystko mu powiedziała tak? ich znajoma
Kuba - Może ją tutaj przywiozę na przesłuchanie może to ona jest jego wspólniczką
Kruczkowska - Wiesz co, może masz rację weź do pomocy Stefana może będzie chciała uciec
Kuba - Stefan choć pojedziesz ze mną po tą Jolkę Ignaczak, myślę, że ona może mieć coś wspólnego z uprowadzeniem Natalii
Stefan - Ok, dawaj
Kuba - Wiesz co Stefan tak się o nich boje w nocy nie mogę spać przez to wszystko
Stefan - Widać wyglądasz jak trup chodzący, na samej kawie długo nie pociągniesz, musisz porządnie się wyspać Kuba