Przychodzę do was z nowym opowiadaniem, zapraszam do czytania kochani, kolejne za tydzień.
Natalia dzień jak co dzień, była aktywna w pracy choć, pracowała w archiwum i miała tony papierów nie przeszkadzało jej to. Miała zajęcie, poród zbliżał się wielkimi krokami, zaczynał się 9 miesiąc. Brzuch miała ogromny ale w drzwiach jeszcze się mieściła :P Tak jak obiecała Kruczkowskiej chciała pracować do końca swojej ciąży, gdy poród był coraz bliżej Kuba bardziej się denerwował, oczywiście wszystko mieli przygotowane do szpitala. Torba leżała w korytarzu i czekała na ten odpowiedni moment. Termin miała za 2 tygodnie, nie wiedzieli jaka płeć chcieli mieć niespodziankę.
****
Kuba pracował obecnie z Rafalskim, nie przepadali za sobą od samego początku. Kruczkowska kazała im przyjść do siebie zapewne jaka sprawa się szykuje oboje pomyśleli i udali się do gabinetu naczelnik.
Kruczkowska - Siadajcie, macie sprawę
Kuba - Jakieś konkrety?
Kruczkowska - sprawa jest dość nietypowa
Rafalski - Nietypowa? w jakim sensie
Kruczkowska - Już wam tłumaczę, zostało znalezione ciało młodej dziewczyny, ale co gorsze to nie było zwykłe morderstwo to jakby jakiś rytuał, z dziewczyny spuszczono całą krew z organizmu umarła z braku krwi po prostu
Kuba - Nie wiem czasem czy to nie jakiś kolejny seryjny pojeb który, zabija dla zabawy
Kruczkowska - Boje się tego, że może tak być, ale dobra jedzcie na miejsce Janek już czeka na was na miejscu
Rafalski - Dobra
****
Udali się na miejsce zbrodni, to co zobaczyli byli w szoku dziewczyna była zalana krwią, leżała na wielkim kamieniu w słońcu musiała cierpieć do tego było przywiązana aby nie mogła uciec. Miała kilka naciętych ran zapewne od noża jej krew była rozlana wokół ciała to wyglądało na jakiś rytuał wszędzie było krew. Coś okropnego, tyle lat pracują w policji ale taki widok widzą pierwszy raz, dobrze, że Natalia tego nie widzi.
Janek - Wiecie na początku sam jak to zobaczyłem też byłem dużym szoku, kto takie coś zrobił to chyba nie jest człowiek
Rafalski - Wiemy jak dziewczyna się nazywała?
Janek - Nie miała przy sobie żadnych dokumentów, ale wziąłem jej odciski palców zaraz pojadę i sprawdzę w systemie
Kuba - Czyli zginęła z braku krwi?
Janek - dosłownie jest pusta, szkoda i dziewczyny i krwi jest przecież bardzo potrzebna ludziom a jak sprawdziłem miała bardzo rzadką grupę krwi.
Rafalski - Koniecznie daj nam znać jak dziewczyna się nazywała, my jedziemy na komendę z Kubą
Janek - Ok, na razie
KOMENDA 13:09,
Natalia - Jak tam chłopaki sprawa?
Kuba - Daj spokój, szykuje się chyba seryjka bo to co zobaczyłem z Rafalskim aż mnie zdziwko wzięło nie wiem czy to jakaś sekta która robi jakieś chore rytuały, czy po prostu świr dla zabawy
Rafalski - Ta sprawa będzie trudna już to widzę
Natalia - Dobrze, że mnie tam nie było, dobra lecę jak coś to jestem w archiwum na razie